Kobiety w biznesie


Przedsiębiorcy tworzą gospodarczy krajobraz kraju: generują nowe miejsca pracy, wprowadzają na rynek nowe produkty i usługi, rewolucjonizują społeczeństwo i ekonomię. Chociaż Polki są jednymi z najbardziej przedsiębiorczych kobiet w Unii Europejskiej, nadal muszą zmagać się z wieloma barierami związanymi z zakładaniem i rozwijaniem własnej działalności.


Z raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że aż 63% kobiet pracujących najemnie oraz 51% bezrobotnych i nieaktywnych bierze pod uwagę założenie własnej firmy w najbliższych latach. Jako największą barierę rozpoczęcia działalności kobiety wskazują brak odpowiedniego kapitału, problemy związane z procedurami administracyjnymi, ale również strach przed niepowodzeniem i bankructwem. „Podczas swojej 25-letniej kariery zawodowej spotkałem wiele przedsiębiorczych kobiet, dlatego ubolewam, że tak nieliczna część z nich autentycznie próbuje swoich sił w biznesie" – komentuje Zdzisław Dąbczyński, przedsiębiorca, innowator i założyciel firmy WIMED. „Z moich obserwacji wynika, że kobiety częściej niż mężczyźni dysponują umiejętnością mądrego wykorzystania zasobów czy długofalowego planowania, nierzadko są też bardziej cierpliwe i pracowite, no i są bardzo rzetelne".
Z badań „The Anatomy of an Entrepreneur Are Successful Women Entrepreneurs Different From Men?" realizowanych przez zespół naukowców skupionych wokół Kauffman, The Foundation of Entrepreneurship wynika, że najpowszechniejsze motywacje kobiet, które w rzeczywistości założyły swoje firmy to: pragnienie zgromadzenia znacznego majątku, pragnienie zrealizowania na rynku własnych pomysłów biznesowych, kulturowa atrakcyjność przedsięwzięć typu start-up, długotrwałe pragnienie posiadania własnej firmy i niechęć do pracy dla kogoś innego. Badacze odkryli jednak również, że na decyzje kobiet do założenia swojej firmy w znacznym stopniu wpływają zachęty ze strony innych – w tym względzie panie były bardziej podatne na wpływ otoczenia niż mężczyźni.
„Najważniejsze to wierzyć w siebie i robić to, co się lubi" – zachęca Dąbczyński. „Gdy ponad dwadzieścia lat temu sam zakładałem swoją firmę, zaczynałem od zakładu w szopie. Dzisiaj WIMED zatrudnia setki osób i jest doskonale znany w Polsce i w Europie. Wszystkie panie, które rozważają rozpoczęcie działalności biznesowej zachęcam, aby pobrały mojego ebooka Inspiracje i drogowskazy. Jak rozsądnie poruszać się po drogach i bezdrożach życia, gdzie podzieliłem się wiedzą i przemyśleniami, które mogą okazać się przydatne w budowaniu swojej firmy". Dąbczyński podkreśla również znaczenie odpowiedniego wsparcia ze strony otoczenia: „Myślę, że kobiety mogą napotkać na więcej problemów związanych z prowadzeniem własnego biznesu ze względu na konieczność dzielenia swojego czasu i sił na działalność biznesową, ale także obowiązki rodzinne, które tradycyjnie pozostają w ich gestii. Chciałbym jednakże zachęcić panie do wiary we własne możliwości i przede wszystkim, do korzystania z pomocy swoich bliskich – w końcu własny biznes może być przygodą dla całej rodziny. Ja sam z pewnością nie poradziłbym sobie bez wsparcia mojej żony, dzieci i bliskich. To moja żona zbudowała solidny dom, ostoję, gdzie mogłem spokojnie przenosić się do innego dobrego świata po wymagającej pracy biznesowej" .
Z badań „Przedsiębiorczość kobiet w Polsce" wynika, że aż 66,3% badanych przedsiębiorców przyznaje, że prowadzenie własnej działalności gospodarczej powoduje ograniczenie czasu poświęcanego obowiązkom domowym; w przypadku 17% badanych kobiet, podjęcie takiej działalności nie wpłynęło na ilość czasu przeznaczanego na wypełnianie tych obowiązków, a ok. 11% respondentów dostrzegło korzystne zmiany w postaci posiadania większej ilości czasu na prace domowe.

E-czytelniczki sięgają po zmysłową literaturę zadając odważne pytania


Od kilku miesięcy bardzo dobrze sprzedającymi się e-bookami, jak wskazują dane firmy Virtualo są tytuły wpisujące się w nowy trend książki kobiecej - literaturę erotyczną. Podążając tropem fanek zmysłowej literatury, firma Virtualo i wydawnictwo Wielka Litera zorganizowało nietypową akcję dla czytelniczek, w ramach której mogły one zadać dowolne pytanie tajemniczemu autorowi popularnej książki "Facet na telefon" oraz "Facet na telefon 2:

Czytaj więcej...

07 zgłasza się. Kulisy powstania serialu

07 zglasza siePiotr K. Piotrowski
„07 zgłasza się. Kulisy powstania serialu"

Piotr K. Piotrowski jest autorem wydanych w 2011 roku „Kultowych seriali". Swoją nową książkę autor w całości poświęcił jednemu z najbardziej popularnych seriali PRL-u, „07 zgłoś się" (wyd. Prószyński i S-ka).

Czytaj więcej...

Dancing Międzypokoleniowy

dancing plakat rytmy-afrykiJuż w najbliższą niedzielę kolejna impreza z cyklu "Dancing Międzypokoleniowy". Na Barce usłyszymy etniczne bębny, djembe i dundun. Muzykę opartą na tradycyjnych rytmach Afryki Zachodniej, wzbogaconą współczesnymi brzmieniami i aranżacjami zagra Perkusyjna Strefa Rytmu. Imprezę jak zwykle rozkręci również DJ Wika.

Czytaj więcej...

Z warzywami i owocami, w ciekawej formie – grill inaczej

Grillowane mięso już Ci się znudziło? Spróbuj przygotować ulubione karkówkę, żeberka czy boczek inaczej niż zwykle. Z owocami, warzywami i podane w ciekawej formie zaskoczą bliskich. Okażą się świetnym urozmaiceniem menu uczty w plenerze. Wyborne mięsiwa połącz z żurawiną oraz ananasem. Skorzystaj z przepisów i przygotuj potrawy będące rozkoszą dla podniebienia.

Sezon grillowy rozpoczety fot.Fotolia

- Dania z grilla są smaczne, ale można je też w prosty sposób urozmaicić. Jeśli skomponujemy przygotowane specjały, takie jak Żeberka, Karkówka czy Boczek z linii Grillowa Uczta ZM Pekpol, z owocami i warzywami, osiągniemy całkiem ciekawe i wyszukane potrawy – mówi Małgorzata Wódkiewicz z Zakładów Mięsnych Pekpol Ostrołęka. – W efekcie np. karkówkę z ananasem oraz żeberka z żurawiną, słodko-pikantne dania główne – uzupełnia Małgorzata Wódkiewicz.

Przepisy na grilla na bazie mięs GRILLOWA UCZTA ZM PEKPOL poleca Robert Muzyczka, Szef Kuchni Dworu Korona Karkonoszy:

 

1. Żeberka GRILLOWA UCZTA z grilla z żurawiną

 

Składniki:
- Żeberka Grillowa Uczta ZM Pekpol
- 5 łyżek konfitury z żurawiny albo 10 dag świeżej lub suszonej żurawiny, gotowanej na maleńkim ogniu 1 godz. z 2 łyżkami miodu oraz sokiem i skórką z cytryny

Przygotowanie:
Żeberka wyjmij z opakowania i grilluj, na średnio rozgrzanym ruszcie obracając w trakcie. Do przygotowanych żeberek dodaj żurawinę. Gotowe!

 

2. Grillowana karkówka z ananasem


Składniki:
- Karkówka Grillowa Uczta ZM Pekpol
- plastry świeżego ananasa

Przygotowanie:
Karkówkę wyjmij z opakowania i ułóż na tackach, na średnio rozgrzanym ruszcie. Piecz do momentu zarumienienia z jednej strony ok. 10-15 minut. Odwróć karkówkę na drugą stronę i na rumianym wierzchu ułóż plastry ananasa. Grilluj kolejne 10-15 minut, aż mięso będzie rumiane od spodu i wystarczająco miękkie. Ok. 5 minut przed końcem grillowania kotlety przykryj folią aluminiową.

 

3. Boczek z grilla faszerowany mięsem mielonym

 

Składniki:
- Boczek Grillowa Uczta ZM Pekpol
- około pół kilo mięsa mielonego z łopatki
- przyprawy do mięsa mielonego: sól, pieprz, majeranek, 3-4 wyciśnięte ząbki czosnku

Przygotowanie:
Mięso mielone dokładnie wymieszaj wraz z przyprawami. Uformuj z niego nieduże kulki i owiń je plastrami boczku. Przygotowane nakłuwaj pojedynczo na wykałaczkę, a następnie natłuść szaszłyki w odrobinie oleju. Połóż na średnio rozgrzany ruszt. Piecz przez około 20 minut, od czasu do czasu obracając.
Smacznego!

Lekarstwo na kryzys?

Umiejętne zarządzanie posiadanymi zasobami, może stać się wyjściem awaryjnym dla wielu przedsiębiorstw w czasach spowolnienia gospodarczego. Jednym z takich właśnie cennych zasobów są pracownicy 50+.

Czytaj więcej...

Dokładnie 60 lat temu zdobyto Mount Everest

Dokładnie 60 lat temu Edmund Percival Hillary i Norgay Tenzing jako pierwsi postawili stopę na Mount Everst. Co takiego jest w tej górze, że człowiek ryzykuje życie, by się na nią wspiąć? - Taka już jest natura ludzka. Cięgnie do pewnych ekstremów. Pragnie się zmierzyć ze sobą, poznać granice, być najdalej, najszybciej, najgłębiej, najwyżej - tłumaczy w wywiadzie dla MenStream.pl Leszek Cichy, taternik, alpinista i himalaista, pierwszy człowiek, który zdobył ten szczyt zimą.


O Mount Everest nie na darmo mówi się trzeci biegun. Przez miejscową ludność ten szczyt szczytów uważany za świętą górę - siedzibę bogów. Dla himalaistów to również wyjątkowe miejsce. W ubiegłym tygodniu alpinista Piotr Cieszewski wszedł na szczyt Everestu, by uczcić pamięć jego zdobywców.

33 lata temu Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki jako pierwsi zdobyli ten ośmiotysięcznik zimą. Ekstremalne warunki panujące podczas wspinaczki na szczyt rekompensuje jednak rozpościerający się z niego widok. - Biorąc pod uwagę zakrzywienie kuli ziemskiej, gdy nie ma chmur, a zdarzają się takie momenty, widoczność przekracza dwieście kilometrów. Stojąc ponad światem człowiek czuje się szczęśliwy - przekonuje w rozmowie z MenStream.pl Leszczek Cichy.
Od czasów, kiedy Polacy zdobywali ten ośmiotysięcznik wiele się jednak zmieniło. Z powodu braku specjalistycznego sprzętu Krzysztof Wielicki korzystał na wyprawie i podczas ataku szczytowego z okularów spawalniczych, a inni uczestnicy używali gogli narciarskich. - Takie były czasy. Okulary spawalnicze były wówczas dostępne niemal w każdym sklepie BHP, a przy tym wyposażone w szkła, które świetnie chroniły oczy przed promieniowaniem UV. Zapewniam, że dzisiaj też byłyby skuteczne. Może estetycznie nie był to szczyt mody, ale przeważał element praktyczny - dodaje polski himalaista.
Na szczycie odnalazł wówczas dość szczególną pamiątkę pozostawioną przez Raya Geneta – ostatniego zdobywcę Everestu latem 1979, który zginął podczas zejścia. Chińscy wspinacze trzy lata wcześniej wnieśli na szczyt trójnóg aluminiowy zrobiony z masztów namiotowych z dwumetrową sztycą. - Kiedy dotarliśmy na Mount Everest, z lodu wystawał tylko ułamany jej fragment, a w nim owinięta w folię kartka. Przez trzydzieści lat trzymałem ją u siebie w domu w roli pamiątki, teraz uzupełnia zbiory Muzeum Sportu w Warszawie. Co na niej było? Dość szczególna rekomendacja. Jeśli chcesz się dobrze zabawić zadzwoń do .... - Nie chodziło tu jednak o przyjaciółkę - zapewnia Cichy. Prawdopodobnie był to kontakt do prostytutki.
W pakiecie szczytowym polskich zdobywców Everestu również znalazły się kontrowersyjne przedmioty - termometr rejestrujący temperatury minimalne i papieski różaniec z drewnianym krzyżykiem. - Właściwie można by nakręcić ciekawy film zatytułowany 'Historia jednego różańca' - i wbrew pozorom nie byłby to obraz religijny. Różaniec dostaliśmy od matki filmowca Staszka Latałły, który zginął tragicznie w czasie wyprawy na Lhotse w 1974 roku. Było to dokładnie na tej samej drodze, którą szliśmy Everest - opowiada w wywiadzie dla MenStream.pl Leszek Cichy.
Za pośrednictwem Radia Wolna Europa mały krzyżyk przy różańcu urósł do rozmiarów czterometrowego krzyża. Sprawa zrobiła się poważna. Ówczesny Pierwszy sekretarz PZPR Edward Gierek nawet nie podał ręki Andrzejowi Zawadzie w czasie przywitania uczestników wyprawy na lotnisku w Warszawie. - Nie dostaliśmy medali, a emisja filmu o Evereście została wstrzymana i dopiero po pięciu, czy sześciu latach pokazano go widzom - mówi w rozmowie z MenStream.pl alpinista.

Co stało się z kłopotliwym różańcem? Kolejne wejście na szczyt Everestu miało miejsce latem. Wspięli się na niego Bask i Szerpa. Ten drugi na pamiątkę zatrzymał sobie termometr, a Bask różaniec. Trzy lata później Leszek Cichy spotkał się z nim w Kathmandu. Wspomniał, że ten drewniany paciorek stał się dla niego ważną pamiątką, a następnie prezentem dla jego bardzo wierzącej matki - katoliczki. Tak z rąk papieża Polaka, z komunistycznej Polski, trafił do Hiszpanii.

Chociaż od historycznego wejścia na Everest polskiej ekipy minęły ponad trzy dekady, Leszek Cichy wciąż myśli o ponownym wejściu na jego szczyt. - Ta góra ciągnie, wzywa ludzi kochających ten sport. Wiek nie ma tu znaczenia - przyznaje. - Miałem nawet taki pomysł, aby wybrać się na Everest jako najstarszy człowiek, który spróbuje osiągnąć wierzchołek. Japończycy pokrzyżowali mi plany. Bardzo wysoko podnieśli poprzeczkę - śmieje się Cichy. Niedawno 80-letni Japończyk Yuichiro Miura zdobył Everest latem. Zimowe wejście w tej kategorii wiąż jest do zrobienia, ale polski himalaista studzi entuzjazm.
- Szanse wejścia zimą na jakiś ośmiotysięcznik są rzędu 10 procent, nawet dla młodych, dobrych himalaistów. Latem ma się 50 - 60 procent. Tak więc z czysto statystycznych względów, a jestem przecież finansistą, nie będę jednak ryzykował 10 kolejnych wypraw, aby po raz drugi zaliczyć go zimą. Tymczasem utrzymuję kondycję i wierzę, że jeszcze stanę po raz drugi na szczycie najwyższej góry świata - zapewnia w rozmowie z MenStream.pl Leszek Cichy.

Źródło: portal MenStream.pl

Wakacje w Starym Browarze. Zajęcia WF w parku

 

Trzy miesiące, trzy dni w tygodniu, trzy aktywności do wyboru. Przez całe wakacje Stary Browar zaprasza wszystkich – bez względu na wiek i kondycję - do aktywności w parku. Wtorek – joga, środa – tai chi, czwartek – zumba – to propozycja, po której wszyscy uczestnicy „Zajęć WF w parku" będą pogodniejsi i sprawniejsi. Jedyne, co muszą zrobić, to zdecydować, że tego właśnie im potrzeba!

Czytaj więcej...

Jak stać się firmą przyjazną pracownikom 50+:rozwiązania i korzyści

W najbliższej przyszłości Polska będzie musiała zmierzyć się z wyzwaniami, jakie niesie za sobą proces starzenia się ludności. Nadchodzące zmiany demograficzne będą miały ogromny wpływ na rynek pracy. Jak prognozuje GUS w okresie 2010-2035 ludność w wieku produkcyjnym zmaleje w Polsce o przeszło 4 mln osób, z czego największy spadek przypadnie na lata stosunkowo najbliższe.

W efekcie za 9 lat potencjalne zasoby pracy w grupie osób wieku 24-26 lata będą mniejsze o blisko 1/3, a w wieku 25-34 lata o prawie 1/5. Groźba destabilizacji rynku pracy związana ze zmniejszeniem się liczby pracowników i ich starzeniem, skłoni przedsiębiorców do podejmowania działań zmierzających ku szerszemu zaangażowaniu starszych generacji w aktywność zawodową.

Czytaj więcej...