Pożyczka pieniężna od seniorów

Leszek Jurkiewicz

Dziadek pomaga Ci finansowo? Lepiej nie przyjmuj kieszonkowego

  • Młodzi ludzie w Polsce mają z roku na rok coraz większe zobowiązania finansowe i aby je spłacić, pożyczają pieniądze od rodziny.
  • Aż dwóch na pięciu emerytów pomaga finansowo swoim bliskim, przez co często wpadają w długi.
  • Millenialsi powinni pamiętać, że po śmierci seniorów mogą odziedziczyć ich długi, które będą mieli obowiązek spłacić.

O problemach finansowych millenialsów (in. „pokolenie Y” – osoby urodzone w Polsce od 1984 do 1997 roku) jest w ostatnich latach głośno. Niskie zarobki, brak stabilnego wynagrodzenia i wysokie wydatki (często na zachcianki) powodują, że młodzi ludzie z pokolenia Y sięgają do portfeli… rodziny.

Młodym rosną długi

Według danych Centrum Badania Opinii Społecznej ponad połowa osób, które wciąż mieszkają z rodzicami, to młodzi ludzie w wieku 18-24 lat, jedna trzecia to osoby w wieku 25-34 lat, a aż 12% ukończyło 35 rok życia. Co ciekawe, prawie 60% z tych trzech grup wiekowych to osoby pracujące, tylko 28% to uczniowie i studenci. Mimo wszystko młodych dłużników przybywa, a ich zaległości przeważnie nie przekraczają 4 tys. zł. Skoro więc młodzi ludzie nie ponoszą wydatków związanych z utrzymaniem się i opłatami czynszowymi, jak trafiają do rejestru dłużników?

Jak podaje BIG InfoMonitor, problemy z płatnościami rat kredytów i rachunków ma 154,5 tys. millenialsów, łącznie ich zaległości dochodzą do 872 mln zł. Młodych niesolidnych dłużników przybyło przez rok o 15%. Z kolei kwota ich zaległości wzrosła przez 12 miesięcy o 20% (z 725 905 059 zł do 871 862 261 zł). W kategorii długów pozakredytowych, których 18-24 latkowie mają blisko 402 mln zł, przodują niezapłacone rachunki za telefon - 94,9 mln zł.

- Zauważamy większą liczbę dłużników z młodszych pokoleń – w szczególności mają oni problemy z niespłaconymi zobowiązaniami telefonicznymi. Czasami po prostu nie zdają sobie sprawy z konieczności wzięcia odpowiedzialności za podjęte decyzje. Jeśli bierzemy sprzęt na raty lub decydujemy się na zakup telefonu w abonamencie, musimy mieć płynność finansową i w terminie płacić zobowiązania, inaczej odsetki mogą przyczynić się od powstania większego długu – mówi Leszek Jurkiewicz, Dyrektor Pionu Strategii Windykacyjnych w BEST S.A.

Dziadek mi pożyczy

Zdarza się tak, że młodzi ludzie pożyczają (lub otrzymują) pieniądze od swoich dziadków – co trzecia młoda osoba (35%) w sytuacji powstania problemów finansowych zwraca się o pomoc do rodziny i znajomych. A aż dwóch na pięciu emerytów pomaga finansowo swoim bliskim, przez co często wpadają w długi. Średnia kwota kredytów czy pożyczek zaciąganych na potrzeby dzieci i wnuków waha się między 9 700 a 9 900 zł. Millenialsi powinni jednak wiedzieć, że po śmierci seniorów, ich długi mogą zostać scedowane na nich samych.

- Jeśli jesteśmy bezpośrednimi spadkobiercami, po śmierci dziadka lub babci zostaniemy obarczeni nie tylko spadkiem, ale i długiem. Osoby po 60. roku życia często pożyczają pieniądze, aby pomóc wnukom czy rodzinie, a po ich śmierci zobowiązania dziedziczą właśnie następne pokolenia w rodzinie. Należy więc dwa razy zastanowić się, zanim pożyczymy pieniądze od seniorów. Dziedzicząc długi musimy również działać szybko – inaczej zobowiązanie będzie powiększało się o odsetki za opóźnienia w spłacie. Warto więc skontaktować się z wierzycielem w celu wyjaśnienia sprawy .

Według prawa to właśnie do spadkobierców należy obowiązek spłaty długu, który pozostawiła po sobie zmarła osoba (artykuł 992 Kodeksu Cywilnego). Nawet jeśli nie zaciągnęliśmy długu, ale jesteśmy spadkobiercami, i wyraziliśmy zgodę się na przyjęcie spadku, to musimy liczyć się z przyjęciem odpowiedzialności za zobowiązania zmarłej osoby z całego swojego majątku.