Nie ma złudzeń. Przez rok nie zlikwidowaliśmy wieloletnich zaniedbań. W lutym europejski Trybunał Sprawiedliwości ukarał Polskę za notoryczne przekraczanie poziomu smogu. Nieco wcześniej okazało się, że to u nas norma, bo 33 nasze miasta trafiły na niechlubną listę europejskich rekordzistów - trucicieli.
A zbliża się jesień, będzie coraz chłodniej, zatem mieszkańcy miasta znów skazani są na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem. I nie mają gdzie uciec. Jadwiga Szymańska, pulmonolog Centrów Medycznych Medyceusz ostrzega: – Najniebezpieczniejsze są maleńkie cząstki pyłów poniżej 2,5 P.M czyli mikroskopijne cząstki pyłu zawieszonego. Docierają do najdrobniejszych oskrzelików i pęcherzyków płucnych. Większe
są eliminowane w górnych drogach oddechowych – wyjaśnia.
Jeśli mieszkacie w mieście, nie sposób przed nim zbiec. Dogoni was wszędzie – nawet w wydawałoby się szczelnie zamkniętym domu czy mieszkaniu. Smog, czyli charakterystyczna dymna, gryząca gardło zawiesina pełna gazów, lotnych związków organicznych i metali. Od tego, co zawiera włosy stają dęba na głowie: beznen, ksylen, arsen, kadm, chrom, miedź, ołów, dwutlenek węgla, tlenek siarki, chlorek metylenu i wiele innych.
Dlaczego w ogóle występuje? Sami go tworzymy, a konkretnie wytwarzana przez nas tzw. niska emisja miejska, czyli prosto i nieściśle mówiąc, dym powstały z palenia w piecach opałem najgorszego gatunku lub wręcz odpadami. Do tego trzeba dodać spaliny samochodów, opary z fabryk czy choćby dym papierosowy. Kiedy w dodatku pojawi się sprzyjająca mu pogoda: brak opadów, niska temperatura, brak wiatru, którym mógłby go rozpraszać, smog z pewnością zawiśnie nad miastem.
Co wtedy robić? Ograniczyć spacery, a jeśli się da wyjechać za miasto. W mieście używać maseczek ze specjalnymi filtrami lub samych filtrów donosowych. W domu dobrze jest używać dostępnych na rynku filtrów powietrza. No i przede wszystkim samemu nie produkować zanieczyszczeń: zrezygnować z samochodu, a w mieszkaniu zmienić system ogrzewania na czystsze paliwo.
Dlaczego to takie ważne? Ponieważ smog negatywnie wpływa na nasz organizm. Powoduje duszności, przewlekły kaszel, nasilenie astmy i alergii, zapalenia oskrzeli spowodowane spadkiem odporności, ponadto nasila zmiany miażdżycowe: nadciśnienie, zaburzenia rytmu serca, niewydolność krążenia. Efektem smogu są też chroniczne zmęczenie, bóle głowy, depresja. Ma działanie rakotwórcze. Najbardziej na jego działanie narażone są kobiety w ciąży, osoby starsze, małe dzieci oraz osoby z chorobami dróg oddechowych. Pamiętajmy też, że negatywne działania mogą być natychmiastowe (słynny londyński smog z 1952 zabił co najmniej 4 tysiące osób w ciągu kilku dni) lub rozłożone w czasie – te drugie spowodowane są odkładaniem toksyn w organizmie albo chronicznym spadkiem odporności.
Aby sprawdzić skutki, jakie smog mógł wywołać w naszym organizmie, powinniśmy wykonać spirometrię czyli najczęstsze badanie czynnościowe płuc, a także zdjęcie rentgenowskie płuc, EKG oraz podstawowe badania krwi. Warto również przeprowadzić tzw. analizę pierwiastkową włosa, która da odpowiedź czy metale ciężkie zawarte w smogu kumulują się w naszym organizmie. – Uważa się, że ze względu na zanieczyszczenie powietrza żyjemy kilka lat krócej – podkreśla dr. Jadwiga Szymańska.