„Matki” - opis spektaklu:
Niemowlę przychodzi na świat w zupełnej ciszy. Dlatego matce udaje się je ochronić przed zagładą, na którą skazane są wszystkie żydowskie niemowlęta płci męskiej. Gdy już nie może go dłużej ukrywać, robi koszyk z trzciny, uszczelnia żywicą i smołą, wkłada do niego dziecko i puszcza w dół rzeki. Koszyk tkwiący w sitowiu, znajduje egipska księżniczka. Bierze dziecko pod opiekę, zostaje mu matką. Daje mu na imię Mosze, co znaczy "wydobyty z wody" lub „ocalony”. Nigdzie nie znajdziemy wzmianki o tym, jakie imię nosiło to żydowskie niemowlę, zanim stało się Mojżeszem.
Dużo później inny mały chłopiec umieszczony zostaje w koszu z mydłami. Uśpiony luminalem i wyniesiony z getta. Dostaje od mamy tylko jedną rzecz - jej fotografię.
Małą dziewczynkę urodzoną w getcie, mama umieszcza w pudełku po butach, a obok niej łyżeczkę z wygrawerowaną datą urodzenia. Metryka dziewczynki. Coś na kształt imienia, które mówi kim jest, określa kiedy się „stała”. Lecz za parę dni dziewczynka wywieziona z getta wozem pełnym cegieł „stanie się” ponownie za sprawą decyzji drugiej mamy, by została jej dzieckiem.