Tata Maty ramię w ramię z Terlikowskim podpisali list w obronie nowego przedmiotu - edukacji zdrowotnej. Czy to, że nowy przedmiot jest popierany przez konserwatywnych panów, jest symbolem tego, że na naszych oczach dokonał się cud i mamy progres światopoglądowy w kraju?
Otóż nie, to oznacza, że zmiany w podstawie programowej nowego przedmiotu nie są wielkie. To bardziej korektą w stosunku do tego, co do tej pory było serwowane dzieciom na lekcjach WdŻ niż nowoczesna zmiana, której potrzebujemy w edukacji. Pomimo tego, że zmiany są tak niewielkie i tak wzbudzają emocje.