Ilu seniorów otwarcie przyznaje się do uprawiania seksu? Niewielu. W naszej kulturze osoby starsze mogą co najwyżej niewinnie trzymać się za ręce budząc wśród obserwatorów radosne rozczulenie.
Gorzej przyjmowane są już publiczne pocałunki uznawane za wyraz niestosowności. Bardzo często jednak, gdy widzimy całujących się młodych ludzi, nie odczuwamy dyskomfortu. Czym zatem różnią się seniorzy od młodszych pokoleń?
Niestety presja społeczeństwa jest ogromna. Pod jej wpływem seniorzy bardzo często decydują się na ignorowanie swoich potrzeb seksualnych, które w pewnym wieku stają się po prostu tematem tabu.
Co ciekawe seniorzy bardzo często tłumaczą swą nikłą aktywność seksualną problemami zdrowotnymi. Z pewnością istnieją choroby, które mogą przez pewien czas wykluczać możliwość kontynuowania aktywności w sferze intymnej. Bardzo często jednak zdarza się, iż po chwili ustąpienia przeszkód seniorzy nie decydują się na wznowienie tej ożywczej aktywności. Dlaczego? Zbyt często za taką decyzją kryje się wstyd i poczucie niestosowności.
Seks seniorów jest równie naturalny, co seks 20-latków. Wynika z potrzeby fizycznej i emocjonalnej bliskości dwojga ludzi. Nie ma lepszej drogi na realizację tych potrzeb. Dbając o utrzymanie więzi z partnerką po wielu latach związku, właśnie w sferze intymnej możemy wpływać na jeszcze większe zacieśnienie relacji.