Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył wniosek złożony przez rzecznika praw obywatelskich, dotyczący wcześniejszych emerytur kobiet. We wniosku wyrażono obawę, jakoby wcześniejsza emerytura łamała prawo seniorek do większej emerytury.
Temat zrównania wieku emerytalnego od lat gości w debacie publicznej i projektach ustaw. Wizja starzejącego się społeczeństwa zmusza polityków do myślenia perspektywicznego. Jednym z proponowanych sposobów uniknięcia nadmiernego obciążenia budżetu jest właśnie wydłużenie wieku emerytalnego seniorek.
We wniosku skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego, rzecznik praw obywatelski zalecił zbadanie zgodności obowiązującej ustawy emerytalnej z prawami kobiet do godnej emerytury. Kobiety decydując się na wcześniejszą rezygnację z pracy wybierają niższą emeryturę, tym samym odbierając sobie prawo do pełnego, równego mężczyznom świadczenia.
Ostatecznie Trybunał Konstytucyjny zadecydował, że obowiązujące przepisy nie dyskryminują praw kobiet, ponieważ przejście na wcześniejszą emeryturę nie jest obowiązkiem kobiet. Podejmując decyzję wybierają jednocześnie wysokość emerytury, którą chcą otrzymywać.
Wyrok orzekł Sędzia Stanisław Biernat, który podkreślił także, iż mimo polityki aktywizacji seniorów, kobiety po 60-tce mają problem z utrzymaniem posady. Zdarza się także, iż wywierany jest na nie nacisk, aby wycofały się z rynku pracy - jest to znana sytuacja, zwłaszcza w obszarach dużego bezrobocia. Dodatkowo, kobiety są obciążone wychowywaniem dzieci, wnuków, prowadzeniem domu. Często w wieku 60 lat są zmęczone i nie chcą dłużej kontynuować kariery zawodowej, dlatego właśnie nie można odebrać im prawa do wcześniejszej emerytury.