„Samo nie przejdzie”, czyli fizjoterapia sposobem na ból. Fizjoterapeuta za pomocą indywidualnie dobieranych ćwiczeń pomaga w odzyskiwaniu sprawności ruchowej. Kiedy powinniśmy zgłaszać się do tego specjalisty? Czym fizjoterapia różni się od ortopedii? Mówi o tym Magdalena Szymkiewicz, fizjoterapeutka CM SafiMed z Zabierzowa. Często do gabinetu fizjoterapeuty trafiają osoby, u których dolegliwości bólowe są już bardzo uciążliwe.
Zdarza się, że chorzy cierpią, zwlekając z odbyciem wizyty w gabinecie, a jednocześnie przegapiają najlepszy moment na rozpoczęcie terapii. Bagatelizując dolegliwości w myśl: „może samo przejdzie…”, chorzy doprowadzają do sytuacji, w której początkowo niewielkie przeciążenia przeradzają się w ostry stan bólowy. Dochodzi do zaostrzenia dolegliwości.
Pierwsze sygnały
Kiedy regularnie zaczynają pojawiać się nawet niewielkie dolegliwości w postaci bólu głowy czy kręgosłupa – nie powinniśmy tego ignorować, nawet wtedy, gdy w ciągu dnia przestają nam dokuczać. W tego typu sytuacjach pierwszym wyznacznikiem kierującym nas po pomoc fizjoterapeuty powinna być samoobserwacja. – Każdy ból jest swego rodzaju informacją wysyłaną przez organizm, który może w ten sposób sugerować, że dzieje się z nim coś złego i niepożądanego – mówi Magdalena Szymkiewicz. – Bardzo często pacjenci nie zwracają uwagi na fakt, że głowa zaczyna boleć, bo pogorszył się wzrok, przez co konieczne jest przyjmowanie innej niż wcześniej pozycji przy biurku – z głową skierowaną bliżej monitora. To z kolei może przeciążać odcinek szyjny i górną część ciała, a cała ta sekwencja działań daje efekt w postaci pojawiania się dolegliwości bólowych.
Właśnie dlatego warto jest odwiedzić fizjoterapeutę wcześniej, natomiast ścieżka terapii jest uzależniona od problemu, z którym pacjent pojawia się w gabinecie.
Kto i jak trafia do fizjoterapeuty?
Można wyróżnić kilka głównych grup pacjentów korzystających z usług fizjoterapeuty. Często trafiają tu pacjenci skierowani przez lekarza, który wysyła ich do gabinetu po wcześniejszym przeprowadzeniu badania i diagnostyki. Z usług fizjoterapeutów korzystają też osoby z różnego rodzaju niepełnosprawnościami, dolegliwościami bólowymi czy przeciążeniowymi, a także z przewlekłym uczuciem napięcia mięśni oraz wynikającymi z tego ograniczeniami ruchowymi.
We wszystkich tych przypadkach mamy do wyboru dwie ścieżki. Można zacząć od wizyty u fizjoterapeuty, który poprzez wywiad i diagnostykę oceni, czy sam jest w stanie pomóc, czy też wskazane jest poszerzenie diagnostyki i leczenia u jeszcze innego specjalisty, np. ortopedy czy neurologa. – Każdy z nas jest terapeutą i wie, w jakim zakresie jest w stanie pomóc pacjentowi, a celem jest zawsze poprawa stanu zdrowia danej osoby – jej powrotu do sprawności, nieograniczanej przez ból. Czasem wystarczy do tego współpraca pacjenta z fizjoterapeutą, czasem jednak konieczne jest poszerzenie terapii o kompetencje innego specjalisty – przyznaje fizjoterapeutka.
Z czym do kogo?
Skąd pacjent ma wiedzieć, do jakiego specjalisty powinien się najpierw skierować ze swoimi dolegliwościami? Jeżeli mamy do czynienia z ostrym stanem zapalnym, w którym ból pojawił się po wcześniejszym urazie, np. skręceniu czy złamaniu, najczęściej to gabinet ortopedy jest najlepszym adresem. To również ortopeda przepisuje pacjentowi odpowiednie leki, które pomagają w zwalczeniu stanu zapalnego.
Wizyta u ortopedy często idzie w parze z wizytą u fizjoterapeuty. – Fizjoterapia polega na tym, aby z pomocą specjalisty pacjent mógł nauczyć się powracać do prawidłowych wzorców ruchowych – zwłaszcza wtedy, kiedy jego dolegliwości są natury napięciowej, przeciążeniowej. Kiedy pacjent wstaje rano z bólem kręgosłupa, którego pochodzenie nie jest mu znane, albo też pojawiają się u niego bóle migrenowe czy stawów, które również nie są pochodną ostrych urazów, powinien on skierować się właśnie do fizjoterapeuty. Na podstawie przeprowadzonego wywiadu i oceny prawidłowości wzorców ruchowych czy postawy, specjalista jest w stanie określić, w którym kierunku poprowadzić terapię pacjenta, aby mógł on rozpocząć proces zdrowienia.
Od czego zależy skuteczność terapii?
Opisana wcześniej ścieżka jest jednak tylko pierwszą częścią pracy niezbędnej do wykonania. Pozostała część zależy w dużej mierze od pacjenta. – Ważne jest to, na ile pacjentowi uda się zmienić nawyki, które są złymi wzorcami ruchowymi, potęgującymi dolegliwości, ale także w jakim stopniu wdraża on ćwiczenia proponowane przez fizjoterapeutę, które pomagają w powrocie do wcześniejszej sprawności. Dlatego tak ważne jest nastawienie, chęć i determinacja samego pacjenta – tłumaczy specjalistka.
Człowiek jest zintegrowaną całością. Nie da się oddzielić ciała od psychiki i ducha. Wszystkie te elementy wzajemnie na siebie oddziałują. Przeciążenie psychiczne wpływa na funkcjonowanie całego naszego organizmu. Dlatego w powrocie do pełnej sprawności ważne jest zadbanie o każdą sferę naszego życia. A sama terapia fizjoterapeutyczna powinna skupiać się na poszukiwaniu i rozwiązywaniu problemu, a nie tylko na doraźnej likwidacji bólu w danej chwili. – Choć eliminacja bólu jest elementem bardzo ważnym, to najważniejszym celem całego procesu fizjoterapeutycznego jest rozwiązywanie problemu i docieranie do jego źródła, którego likwidacja może przyczynić się do zwiększenia skuteczności terapii – mówi fizjoterapeutka.