Gradówka – czyli co to za guzek na powiece? Na środku twojej powieki pojawiło się opuchnięcie, które następnie przyjęło postać zgrubienia? Nie boli, ale sprawia dyskomfort – uwiera, może ograniczać widzenie oraz sprzyja łzawieniu i pocieraniu oka? Najprawdopodobniej to gradówka, która jest częstym schorzeniem okulistycznym. Gradówka to guzek, a właściwie torbiel o charakterze zapalnym, umiejscowiona na powiece górnej lub dolnej. Powstaje w wyniku zablokowania wydzieliną ujść gruczołów Meiboma lub innych gruczołów łojowych występujących na powiekach.
Częściej występuje na powiekach górnych niż dolnych, ze względu na większą koncentrację gruczołów w tym obszarze. Schorzenie to dotyka obu płci w równym stopniu i występuje w każdej grupie wiekowej. Jak mówi lek. Tomasz Tomczyk – okulista z kliniki Oko-Test z placówkami w Olkuszu i Nowym Targu jest to łagodna zmiana, ale nie należy jej bagatelizować i w przypadku ostrych, nawracających gradówek najlepszym sposobem ich usunięcia jest zabieg!
- Wydzielina produkowana przez gruczoły Meiboma, zawiera tłuszczową substancję, która jest bardzo ważnym składnikiem filmu łzowego. Chroni ona powierzchnię oka i zapewnia stabilność filmu łzowego. W przypadku jej braku, nasze łzy parują szybciej, przez co nie spełniają swojej funkcji. W przypadku zablokowania odpływu z tych gruczołów, substancje oleiste są zatrzymywane i mogą przedostawać się do sąsiadujących tkanek, co z kolei prowadzi do rozwinięcia się przewlekłej ziarniniakowej reakcji zapalnej, powodującej gradówki.
Inne nieprawidłowości mające wpływ na rozwój tej jednostki chorobowej to przewlekłe zapalenie brzegów powiek, występowanie nużycy oraz brak właściwej higieny okolicy oczu. - Z chorób ogólnych należy wymienić trądzik różowaty, nierozpoznaną cukrzycę, niski poziom witaminy A oraz wszelkiego typu upośledzenie odporności w przebiegu chorób przewlekłych. Rzadkie mruganie występujące podczas długiej pracy przed ekranami komputerów czy nieskorygowana wada wzroku również znacząco przyczyniają się do powstawania gradówek. Należy wiedzieć, że to schorzenie niestety lubi nawracać.
Profilaktyka i leczenie gradówki
Pierwsze objawy gradówki mogą być dość mylące. Dyskomfort podczas mrugania, zaczerwienienie skóry powiek czy swędzenie w obrębie powiek nie wskazują typowo na gradówkę. Może ona bowiem występować w łagodnej postaci przewlekłej bądź ostrej. Gdy mówimy o tej drugiej obserwujemy obrzęk, znaczny dyskomfort podczas mrugania, a także pogorszenie wzroku. Bardzo często objawom tym towarzyszy ból, który znacząco przeszkadza pacjentom. Gdy zauważamy pierwsze symptomy gradówki, w ramach profilaktyki powinniśmy wykonywać masaż zmiany chorobowej oraz stosować ciepłe okłady. Pomagają one w drenażu wydzieliny łojowej, zmniejszając dolegliwości i ryzyko nawrotów gradówki. Bardzo ważne jest również utrzymanie właściwej higieny brzegów powiek. Należy je regularnie przemywać odpowiednimi preparatami, a także ograniczyć nakładanie makijażu. Jak mówi okulista Oko-Test, pacjent pod żadnym pozorem nigdy nie pewien sam próbować ściskać ani przebijać gradówki. - To może tylko pogorszyć problem lub doprowadzić do mechanicznego uszkodzenia struktur oka! -
Rozpoznanie gradówki lekarz ustala na podstawie historii choroby pacjenta i wyglądu zmiany. Podczas wizyty wykonywane jest także badanie lampą szczelinową, w celu oceny stanu gruczołów Meiboma.
Małe, bezobjawowe gradówki mogą pozostać pod obserwacją. Należy stosować wówczas leczenie miejscowe, w tym wspomniany masaż powiek, ciepłe kompresy oraz aplikować do oczu krople lub maści z antybiotykiem i sterydem. - Należy jednak wiedzieć, że w przypadku podawania miejscowych środków sterydowych konieczne jest monitorowanie ciśnienia śródgałkowego i cykl leczenia nie może trwać długo – wyjaśnia lek. Tomasz Tomczyk.
Uporczywą gradówkę należy usunąć chirurgicznie. Jest to najbardziej skuteczna metoda. Zabieg polega na wywinięciu powieki za pomocą odpowiedniego narzędzia i niewielkim nacięciu gradówki, tak, aby cała jej zawartość mogła wydostać się na zewnątrz. - Po usunięciu ropno-tłuszczowej zmiany bardzo ważne jest, aby również wyłyżeczkować gradówkę, a więc pozbyć się jej torebki, co zapobiega nawrotom. W tym samym celu podajemy także bezpośrednio po zabiegu antybiotyk lub steryd – opisuje okulista.
Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym, dzięki czemu jest bezbolesny dla pacjenta. Ponieważ nacięcie wykonywane jest po wewnętrznej stronie powieki, nie pozostaje po nim widoczna blizna. Zabieg nie wymaga też zakładania szwów. Po przeprowadzonej procedurze, która z podaniem znieczulenia trwa około 10 minut, na oko zakładany jest jedynie opatrunek, który należy nosić przez kilka godzin.
Po zabiegu pacjent może pójść do domu, a wizyta kontrolna odbywa się po upływie kilku dni. Przez ten czas należy stosować się do zaleceń lekarza, a więc odpowiednio oczyszczać powiekę oraz aplikować przepisane leki. Jeśli na drugi dzień po zabiegu występuje dyskomfort, można zażyć leki przeciwbólowe. Okolica oka może być przez kilka dni opuchnięta i zasiniona.
Gradówka a jęczmień
Innym podobnym do gradówki schorzeniem jest jęczmień. Rozróżnienie ich może być trudne, ponieważ obie te przypadłości mają podobny wygląd - przyjmują postać guzków rozwijających się wokół oka. Istnieją jednak między nimi pewne różnice.
Jęczmień występuje wzdłuż krawędzi powieki, czasami u nasady rzęs, natomiast gradówki zwykle znajdują się w środkowej części powieki.
Jęczmień jest bolesny i ma bardziej ostrą postać, ponieważ powstaje w wyniku infekcji mieszka włosowego lub gruczołu łojowego. Natomiast gradówka jest oznaką zablokowania gruczołu łojowego i zazwyczaj nie boli.
Jęczmień ma również tendencję do posiadania żółtawej plamki w środku, która może pęknąć po kilku dniach. Jeśli infekcja ustąpi, a część materiału pozostanie w gruczole, jęczmień może przekształcić się w gradówkę.
Choć gradówka w większości nie jest zmianą ostrą, warto zadbać o to, aby się jej pozbyć. Z czasem może narastać i będzie coraz bardziej dokuczliwa. W skrajnych przepadkach może przyczyniać się do rozwoju innych groźniejszych schorzeń w tym wystąpienia stanu zapalnego oczodołu i zainfekowania innych obszarów organizmu. Gdy guzek jest większy i uciska na rogówkę, powoduje także pogorszenie ostrości widzenia, poprzez indukowanie astygmatyzmu. To przekłada się przede wszystkim na dyskomfort codziennego życia.