Nawet ¼ Polaków chorujących na cukrzycę, a jest ich 2,73 mln, nie ma o tym zielonego pojęcia. Zwykle choroba wykrywana jest u nich od 5-12 lat od pojawienia się pierwszych objawów. WHO alarmuje, że jest to choroba, której łatwiej zapobiegać niż ją leczyć. W przypadającą 27. czerwca rocznicę wynalezienia insuliny Światowa Organizacja Zdrowia przypomina o problemie, jakim jest cukrzyca na całym świecie.

Obecnie na świecie na cukrzycę choruje ok. 415 mln ludzi.

W ciągu 20 lat liczba ta może wzrosnąć nawet o 150 mln. Cukrzyca to choroba, z którą bardzo ciężko walczyć, zwłaszcza gdy chory nawet o niej nie wie. Nieleczona może prowadzić do wielu innych chorób, w tym udaru czy zawału. Medycyna rozróżnia dwa typy cukrzycy – I czyli niedobór insuliny wydzielanej przez trzustkę i II, a więc brak reakcji na wydzielaną insulinę przez inne komórki. To właśnie drugi typ cukrzycy jest tym najczęściej występującym. Chorujący nie potrzebują zastrzyków z insuliny, ale muszą dbać o to, co i kiedy jedzą, a także regularnie się badać. Niestety z tym ostatnim jest największy problem.

Osoby chorujące na cukrzycę powinny zrezygnować z używek, szczególnie z alkoholu, który zawiera bardzo dużo cukru, a także zwiększyć swoją aktywność fizyczną. Po 45. roku życia należy też regularnie badać się w tym kierunku. Do najczęstszych objawów cukrzycy należą częstomocz, ciągłe pragnienie i głód. Cukrzycy sprzyja również otyłość. Lekarze alarmują, że profilaktyka przeciwcukrzycowa jest znacznie łatwiejsza niż leczenie tej przewlekłej choroby. 

JS