To po nie najczęściej sięgają kobiety w okresie menopauzalnym, ale okazuje się, że suplementy diety nie wpływają korzystnie na samopoczucie i nie łagodzą objawów. Według badań Instytutu Badawczego ARC Rynek i Opinia, ich skuteczność jest znikoma, a częściej mogą one szkodzić niż pomagać.
Menopauza to okres, w którym spada poziom hormonów płciowych kobiety. Zwykle dotyka panie w wieku 50+. Najczęściej objawia się uderzeniami gorąca, rozdrażnieniem, przybieraniem na wadze, zmęczeniem, zaburzeniami snu, zanikiem miesiączki, a w niektórych przypadkach również depresją. Przekwitanie jest naturalnym procesem, który u jednych kobiet przebiega łagodniej niż u innych. Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia przeprowadził ankietę wśród 300 kobiet pomiędzy 45. a 55. rokiem życia, w której wskazywały one m.in. środki po jakie sięgają by złagodzić objawy menopauzy.
Z raportu „Polki a menopauza 2016” wynika, że 40% kobiet, u których występują objawy przekwitania sięga po suplementy diety, 28% decydowało się na specjalną się dietę bogatą w witaminę D, a 24% wybrało ćwiczenia wspomagające. 17% badanych pań stosuje zastępczą terapię hormonalną, 13% sięga o środki pochodzenia roślinnego, a prawie 1/3 w ogóle nie podejmuje żadnych działań w związku z menopauzą. Wnioski w raporcie sugerują, że kobiety uważają menopauzę za dolegliwość przemijająca, w związku z tym rzadko decydują się na środki inwazyjne i chętniej sięgają po bezpieczne suplementy diety.
Połowa kobiet nie widzi tez różnicy pomiędzy suplementem a lekiem i często kwalifikują go jako środek leczący choroby. Mylnie też kojarzą go z lekami roślinnymi, które mają pomagać walczyć z niektórymi dolegliwościami, zaś suplement tylko uzupełnia niedobory witamin lub minerałów w diecie. Ich nadmierne stosowanie może jednak prowadzić do nadwyżek w organizmie, które mogą potęgować lub wręcz wywoływać niektóre objawy menopauzy.
JS