Z wiekiem nie tylko skóra traci na wyglądzie. Zwalniają również wszystkie procesy zachodzące w organizmie, co często sprzyja powstawaniu wielu chorób podeszłego wieku. Szwajcarscy naukowcy odkryli jednak tajną broń do walki z tym procesem. Związki organiczne zawarte w… granacie znacznie wpływają na spowolnienie procesu starzenia się.
Badacze z Politechniki Federalnej w Lozannie, zdecydowali się na rozpracowanie problemu szybkiego starzenia się komórek człowieka. Główną tego przyczyną są mitochondria, które niezdolne do funkcjonowania zalegają w komórkach. Ich degradacja wyniszcza komórki, a to prowadzi do ich osłabienia. Zbadana przez naukowców urolityna A, zawarta w owocu granatu, pomaga komórkom pozbyć się zalegających mitochondriów w procesie mitofagii.
Pierwszymi obiektami badań, na których sprawdzano działanie tego związku były nicienie, których statystyczne 10 dniowe życie udało się wydłużyć aż o 45%. Kolejne testy przeprowadzono na myszach, które nie tylko żyły dłużej, ale i wykazywały się większą wytrzymałością fizyczną. Naukowcy zauważyli jednak, że urolityna powstaje dopiero w wyniku trawienia granatu przy udziale wybranych komórek jelitowych, dlatego nie w każdym przypadku ten związek powstaje. Szwajcarzy rozpoczęli właśnie testy z udziałem ludzi i opracowują również urolitynę w czystej postaci dla osób, które nie posiadają potrzebnych do jej powstania komórek jelitowych.
JS