Nietrafiony prezent świąteczny a może prawo zwrotu?

Prezent 2020

Kolejne te same perfumy, za ciasna koszula, torebka nie w tym kolorze albo przeczytana książka - każdego roku wiele osób znajduje pod choinką prezent, który najchętniej by zwrócili. Na szczęście jest to możliwe, ale pod kilkoma warunkami. Fundacja Rozwoju Rynku Finansowego radzi, co zrobić, gdy Mikołaj nie trafił w nasz gust lub rozmiar.

Nawet jeśli tym razem Mikołaj chybił z prezentem, to nic straconego. Ważne, aby mu o tym powiedzieć, bo nietrafiony upominek można zwrócić. Ale pamiętajmy, że jest to możliwe tylko w określonych sytuacjach.

Po pierwsze kluczowa jest forma zakupów, po drugie ważny jest czas, jaki upłynął od odebrania towaru, a po trzecie należy posiadać dowód zakupu.

Zakup internetowy możesz zwrócić, ten w sklepie stacjonarnym już niekoniecznie

Kwestia prawa zwrotu towaru zależy od tego, czy zakupu dokonano w sklepie stacjonarnym czy przez internet lub telefon (tzw. na odległość). W przypadku tej pierwszej opcji możliwość zwrotu towaru zależy jedynie od dobrej woli sprzedawcy – może on przyjąć zwrot, ale nie jest do tego prawnie zobligowany. Tylko od niego, a dokładniej od regulaminu sklepu, zależy także termin na zwrot produktu i pozostałe jego warunki. Może być to 7, 14, 30, a nawet 90 dni. Jeśli jednak zakup był dokonany poza lokalem sprzedawcy, czyli na odległość, przez co rozumiemy zakupy przez internet, telefon bądź sprzedaż wysyłkową, wówczas mamy prawo zwrócić zakupiony przedmiot w ciągu 14 dni od dnia jego otrzymania. Kwestie tę reguluje art. 27 ustawy o prawach konsumenta. Dochowując tego terminu, nie poniesiemy żadnych dodatkowych kosztów, a także nie mamy obowiązku podawania przyczyny naszej decyzji.

Pamiętaj, że liczy się czas

Tak jak wspomnieliśmy powyżej, prawo do bezpłatnego zwrotu towaru przysługuje konsumentom tylko w przypadku zakupów na odległość i tylko w terminie 14 dni. Moment rozpoczęcia biegu tego terminu zależy od charakteru transakcji. Jeśli zakupiliśmy pojedynczy przedmiot, wówczas 14-dniowy termin zwrotu należy liczyć od dnia jego otrzymania. Jeśli jednak w ramach jednej transakcji kupiliśmy kilka przedmiotów, które będą dostarczane partiami lub osobno, początek terminu jest liczony od dnia otrzymania ostatniego z zakupionych przedmiotów. Z kolei w przypadku, gdy umowa sprzedaży zakłada regularne dostarczanie towarów przez określony czas, wówczas termin na rezygnację z umowy rozpoczyna się wraz z datą otrzymania pierwszej rzeczy.

Co ważne, termin 14 dni dotyczy poinformowania sprzedawcy bądź wykonawcy o odstąpieniu od umowy. Dopiero od tego momentu mamy kolejne 14 dni na odesłanie zakupionego towaru. Sprzedawca także ma 14 dni, które są liczone od momentu poinformowania go o odstąpieniu od umowy, na zwrot środków za dany produkt lub usługę. Pamiętajmy jednak, że przedsiębiorca może wstrzymać się ze zwrotem pieniędzy do chwili otrzymania zwracanej rzeczy lub potwierdzenia jej odesłania (w zależności od tego, co nastąpi wcześniej).

Sprzedawca może żądać dowodu zakupu

Utarło się powszechne przekonanie, że zwrot towaru nie będzie możliwy, jeśli nie posiadamy paragonu. To sformułowanie po części jest prawdą, bo dokonanie zwrotu jest uzależnione od dysponowania dowodem zakupu, tyle że paragon lub faktura nie jest jedynym dowodem zakupu. Może nim być np. wyciąg z terminala lub potwierdzenie transakcji z konta bankowego bądź dokument gwarancji podbity przez sprzedawcę. Pamiętajmy jednak, że ta zasada dotyczy głównie zakupów na odległość, gdyż w przypadku zakupów w sklepie stacjonarnym regulamin sklepu może, po pierwsze, nie przewidywać zwrotu, a po drugie, może uzależniać tę możliwość od posiadania paragonu. Każdy sklep ma prawo indywidualnie ustalić zasady i tryb zwrotu towaru.

Nie każdy produkt można zwrócić

Co do zasady prawo odstąpienia od umowy dotyczy wszystkich zakupionych produktów lub usług, zawieranych poza lokalem lub na odległość. Wyjątkiem od tej reguły są m.in. towary z krótkim terminem przydatności do użycia, produkty wykonane na indywidualne zamówienie, np. meble na wymiar, a także programy komputerowe lub płyty DVD i CD, jeśli usunęliśmy z nich opakowanie zabezpieczające. Lista wyłączeń obejmuje 13 przypadków i jest zawarta w art. 38 ustawy o prawach konsumenta.

A co jeśli zakupy sfinansowaliśmy kredytem?

Jeśli Mikołaj był na tyle hojny, że obdarował nas większym prezentem, sfinansowanym kredytem ratalnym, ale my chcielibyśmy ten prezent zwrócić, to mamy taką możliwość, a dokładniej to osoba będąca stroną umowy ma taką możliwość. Kupując produkt na raty, zawieramy dwie umowy: umowę sprzedaży oraz umowę kredytu, zwaną umową o tzw. kredyt wiązany. Wystarczy, że odstąpimy od umowy zakupu, informując o tym sprzedawcę w ciągu 14 dni od dnia otrzymania towaru, a umowa o kredyt automatycznie ulegnie rozwiązaniu wraz z otrzymaniem przez sprzedawcę informacji o odstąpieniu od umowy. Tym samym nie musimy oddzielnie informować kredytodawcy o rezygnacji z zakupu i kredytu – jest to obowiązek sprzedawcy. Zalecane jest jednak, aby konsument poinformował o tym kredytodawcę, gdyż ten nieświadomy wygaśnięcia umowy, jeśli nie dotarła jeszcze do niego informacja od sprzedawcy, może wysyłać nam powiadomienia i ponaglenia w sprawie spłaty rat.

A co zrobić w sytuacji, gdy spłaciliśmy już pierwszą ratę kredytu? Kredytodawca jest zobowiązany zwrócić nam wpłacone środki. Pozostała część rozliczenia następuje już pomiędzy sprzedawcą a kredytodawcą.