Bon senioralny
dr Joanna Plak-Warecka
To rozwiązanie, z powodzeniem funkcjonujące od wielu lat we Włoszech, czy w Niemczech; ma szanse zaistnieć także w polskiej rzeczywistości. Minister ds. polityki senioralnej p. Marzena Okła – Drewnowicz poinformowała opinię publiczną, że w 2024 roku zostanie wprowadzony bon senioralny, kierowany w pierwszej kolejności do osób 75+, a podejmowanie decyzji o przyznaniu pomocy będzie (prawdopodobnie) spoczywało na pracownikach OPS, którzy (po konsultacji z lekarzem) orzekaliby ile godzin wsparcia wymaga dana osoba.
Powierzonymi środkami będą dysponować samorządy. Bon z założenia powinien pełnić dwojaką funkcję. Po pierwsze ma umożliwić wykupienie usług asystenta w miejscu zamieszkania seniora, co wydłuży jego zdolność do autonomicznego życia w znanym sobie środowisku i opóźni moment przejścia do placówki opieki długoterminowej; a po drugie pozwoli odciążyć opiekunów i przywrócić ich na rynek pracy, co ma pozytywny wpływ na gospodarkę. Nie jest znany katalog usług świadczonych w ramach bonu, ale najprawdopodobniej (wzorem innych państw) będą zaliczały się do nich: wspólne spędzenie czasu, zrobienie zakupów, wsparcie w przygotowaniu posiłku, wspólne spacery, wsparcie w drobnych czynnościach dnia codziennego. Bon będzie przyznawany w oparciu o kryterium wieku (najprawdopodobniej) bez konieczności posiadania orzeczenia o niepełnosprawności, co uprości formalności do minimum. Nie jest znany również katalog podmiotów które będą świadczyły usługi w zamian za bon. Najbardziej prawdopodobny jest wariant powierzenia realizacji usług pracownikom zatrudnionym przez OPS, ale rozważana jest również możliwość współpracy z NGO, a także wykupienia usługi u sąsiadów czy krewnych. Szacuje się, że maksymalna kwota bonu wyniesie 50% minimalnego wynagrodzenia, co daje około 2000 zł miesięcznie i umożliwia pokrycie kosztów opieki w wymiarze kliku godzin dziennie. Według zapowiedzi nowej pani minister, bony nie będą finansowane ze składek pracowniczych.