VI Seniorallia w UTW Humanitas w Sosnowcu za nami!

Humanitas Sosnowiec

W Wyższej Szkole Humanitas w Sosnowcu dobiegły końca dwudniowe Seniorallia, a więc juwenalia adresowane do wszystkich słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku Wyższej Szkoły Humanitas, ale także do seniorów z całego regionu Zagłębia Dąbrowskiego. W tym roku impreza odbywała się w dniach 28-29 czerwca.

W drugim dniu Senioralliów pięćdziesięciu seniorów z Sosnowca oraz pozostałych miast Zagłębia pojechało na wycieczkę do Tyńca oraz Krakowa. W Tyńcu po Opactwie Benedyktynów oraz kościele św. Piotra i św. Pawła uczestników wycieczki oprowadzała Pani Monika Kocot, która w Wyższej Szkole Humanitas w Sosnowcu prowadziła w roku akademickim 2015/2016 Koło Podróżnicze dla seniorów z UTW. Seniorów zachwyciły m.in. stare księgi, które były pisane przez benedyktynów, rzeźby znajdujące się w kościele oraz piękna pozłacana ambona.

Atrakcją dla zwiedzających była również relikwia krwi św. Papieża Jana Pawła II, którą ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, ofiarował tynieckiej parafii i 26 czerwca 2016 r. nastąpiło instalowanie jej w tynieckim kościele. Relikwia została umieszczona w kaplicy Krzyża Świętego (czyli chrzcielnej) na jej wschodniej ścianie. Nad relikwiarzem wisi portret Ojca Świętego – zdjęcie wykonane, gdy jako Karol Wojtyła odprawiał Mszę w tynieckim kościele. Zwiedzający mogli również zobaczyć ornat, w którym Papież Jan Paweł II odprawiał ostatnią mszę w Tyńcu oraz dary, które przekazał opactwu.

Następnie seniorzy pojechali do Krakowa, gdzie zwiedzali Tauron Kraków Arenę. Podczas oprowadzania po największej hali w Polsce seniorzy dowiedzieli się, w jaki sposób organizuje się największe imprezy masowe, zwiedzili wybrane pomieszczenia hali, zobaczyli sale konferencyjne, w których udzielane są wywiady, szatnie trenerów oraz zawodników, pomieszczenia, które służą za garderoby dla największych gwiazd a na koniec każdy senior mógł poczuć się jak VIP zasiadając w loży VIP-owskiej.

Na koniec wycieczki seniorzy mieli czas wolny w centrum Krakowa, gdzie każdy chodził „swoimi ścieżkami”