W 2000 roku ponad 600 milionów osób na świecie miało ponad 60 lat. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia do 2025 roku będzie ich 1,2 miliarda, a do 2050 roku – prawie 2 miliardy. Ten demograficzny trend już teraz pociąga za sobą ewolucję ludzkich potrzeb i oczekiwań. Kult młodości powoli odchodzi w niepamięć. Zastępuje go nowa moda – na bycie „age-friendly".
Świat starzeje się coraz szybciej, a ludzie żyją dłużej. Za 40 lat co piąta osoba będzie w wieku 60+. To ogromne wyzwanie dla gospodarki. Starsi ludzie są coraz liczniejszą grupą społeczną, warto więc zapewnić im udogodnienia, które sprawią, że będą chcieli mieszkać w danym miejscu. Dostrzeżono to już dawno w krajach Europy Zachodniej, USA czy Australii. Dzięki temu dziś funkcjonuje tam wiele rozwiązań i programów, które umożliwiają osobom starszym atrakcyjne i przyjazne formy codziennej aktywności.
Miejska rewolucja
Na zmiany struktury demograficznej społeczeństw oraz trudności, jakie w codziennym życiu napotykają seniorzy zwróciła uwagę Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). W 2002 roku ogłosiła program, w którym zawarła postulat wprowadzenia zmian umożliwiających ułatwienie seniorom codziennego funkcjonowania. WHO proponuje samorządom planowanie miast tak, by były one „przyjazne wiekowi", czyli właśnie age-friendly. Miasta zasługujące na to miano muszą gwarantować dogodną infrastrukturę – przede wszystkim wyposażenie budynków w windy, zabezpieczenia antypoślizgowe i podjazdy dla niepełnosprawnych. Dobrze też, by większość punktów usługowych była w nich zlokalizowana na parterze. Miejscowości takie powinny zapewniać także odpowiedni system komunikacji miejskiej – niskopodłogowe pojazdy z wyraźnymi oznaczeniami tras oraz wyznaczonymi miejscami siedzącymi dla osób starszych. Nie bez znaczenia jest też bezpieczeństwo, gwarantowane przez dobrze rozmieszczone patrole i komisariaty policji oraz gęsta sieć parków i miejsc do odpoczynku. Te i wiele innych udogodnień mają szansę sprawić, że starsze osoby poczują, że ich potrzeby są zauważane i zaspokajane.
Na zachodzie wprowadza się wiele rozwiązań, które pomagają seniorom „oswoić" wielkie miasta i poczuć się bezpieczniej. Jako przyjazny dla ludzi w każdym wieku promuje się Nowy Jork. Władze miasta regularnie organizują konsultacje społeczne, podczas których zachęcają mieszkańców na przykład do tego, by odśnieżali chodnik także przed domem starszego sąsiada. Mieszkającym w metropolii seniorom dają także możliwość zakupu mieszkania w atrakcyjnej cenie.
Seniorskie enklawy
O sporą grupę potencjalnych klientów, jakimi są emeryci, upomina się także rynek nieruchomości. W związku z koncepcją miast przyjaznych osobom starszym powstają także pomysły, by tworzyć „senioralne" osiedla czy dzielnice. Miasteczko dla seniorów powstało już w połowie lat 90. w USA. W Sun City Grand na obrzeżach Surprise w stanie Arizona mieszka obecnie 50 tys. emerytów, którzy przeprowadzili się na gorące Południe z zimnych stanów na północy kraju. Podobnych miejsc jest na świecie już kilkaset. Nie są to bynajmniej getta biednych emerytów. To eleganckie osiedla dla klasy średniej w bliskim sąsiedztwie metropolii. Wprowadza się w nich nie tylko rozwiązania architektoniczne ułatwiające życie osobom starszym. Organizowane są różnego rodzaju wydarzenia sprzyjające integracji mieszkańców, którym zapewnia się także łatwy dostęp do opieki medycznej. Dzięki temu seniorzy mogą spędzić „jesień życia" w miejscu, które gwarantuje im poczucie bezpieczeństwa, zarówno w sensie fizycznym, jaki i psychicznym, a także towarzystwo rówieśników. W pomyśle tym potencjał zaczyna dostrzegać także Polska. Ambitne plany związane ze stworzeniem takich swoistych enklaw spokoju dla osób w wieku 60+ mają między innymi Stargard Szczeciński i dolnośląski Radków.
Aktywny emeryt po polsku
Polscy emeryci są specyficzną grupą klientów, i to nie tylko ze względu na zwykle ograniczone możliwości finansowe. Wyraża to znane powiedzenie mówiące, iż starych drzew się nie przesadza. Badania pokazują jednak, że przysłowie to może w bliskiej przyszłości znacząco stracić na aktualności. Dzisiejsi 50-latkowie na emeryturze osiągną pozycję ekonomiczną podobną do tej, jaką obecnie mają mieszkańcy amerykańskich „słonecznych miast".
O zmianach postaw polskich emerytów świadczy coraz większa popularność przygotowywanych specjalnie dla nich usług. To już nie tylko zaprojektowane dla seniorów łatwe w obsłudze telefony, konta w banku czy oferty wakacyjnych wyjazdów. Jedną z nowych usług jest hipoteka odwrócona, pozwalająca podreperować domowy budżet. Cieszy się ona dużym powodzeniem w Wielkiej Brytanii, USA i na Węgrzech, a w Polsce zdobywa kolejnych zainteresowanych. W ramach hipoteki odwróconej senior dożywotnio otrzymuje comiesięczną rentę hipoteczną w zamian za przekazanie prawa własności posiadanego lokalu. Oczywiście do końca życia mieszka w swoim domu. Jak zapewniają specjaliści, rozwiązanie jest bardzo wygodne, ale przede wszystkim bezpieczne. – Rozpiętość kwot, które oferujemy seniorom jest duża, tak samo jak różne są ceny nieruchomości – zależnie od lokalizacji i standardu mieszkania, czy domu – mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM, który jest pierwszą i największą na polskim rynku instytucją oferującą hipotekę odwróconą. – Klienci mogą otrzymać miesięcznie od kilkuset do kilku tysięcy złotych – dodaje.
Dzięki dodatkowym funduszom z renty hipotecznej można wygospodarować pieniądze na aktywne spędzanie czasu. Kluby fitness proponują na przykład dopasowane do ich potrzeb zajęcia z jogi. Emeryci mogą też na specjalnych kursach tańca nauczyć się nie tylko klasycznego walca, ale też tanga czy salsy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zapisać się na kurs języka obcego czy obsługi komputera, albo wziąć udział w wykładach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Emerytura to także doskonały czas na wyjazdy i zwiedzanie. Zwłaszcza że coraz więcej jest programów takich, jak Europe Senior Tourism, dzięki któremu osoby w wieku powyżej 55 lat mogą skorzystać ze specjalnie organizowanych wyjazdów do Hiszpanii. Wypoczynek jest w całości zaplanowany przez rząd hiszpański, który również pokrywa część kosztów wyjazdu.
Socjolodzy podkreślają, że starzenie się społeczeństw oznacza głęboka zmianę w niemal wszystkich istotnych relacjach międzyludzkich. Starsze osoby są ważną, choć często pomijaną częścią społeczeństwa. Tymczasem dzięki czerpaniu z ich doświadczenia, możemy się wiele nauczyć. Aktywizowanie seniorów przynosi korzyść wszystkim, a idea age-friendly może oznaczać lepszą jakość życia dla każdego.