Kiedyś cieli nas na kasie, a dziś? Dziś kantują nas na czasie. Nowy Rok, przełom, postanowienia, wszystko to skłania nas do refleksji. Co by tu jeszcze zmienić ? Ano najlepiej nic lub wrócić do korzeni. A czemu? Bo to wszystko, proszę Pana, kant, naciąganie. A co jest tym kantem? Ano mamienie nas, że możemy cofnąć czas, odzyskać urodę, że powinniśmy to i owo.
Z każdego kąta, a może raczej konta FB wyziera jakiś naganiacz diety, automasaży. Same kołcze zewsząd wyzierają.