Jak gotować, żeby nie marnować jedzenia i pieniędzy
Marnowanie jedzenia zazwyczaj kojarzy się z wyrzucaniem przeterminowanej lub zepsutej żywności. Tymczasem idea zero waste cooking to ekologiczny i jednocześnie ekonomiczny sposób wykorzystywania produktów spożywczych. Dzięki temu możliwe jest przygotowywanie smacznych i bogatych w wartości odżywcze posiłków na każdą porę dnia. Jak sprytnie wykorzystywać wszelkie resztki, by tchnąć w nie nowe, kulinarne życie i odkrywać nieznane horyzonty smaku?
Każdego roku na całym świecie ponad miliard ton dobrej żywności wyrzucanych jest do śmietnika – zarówno przez producentów, jak i konsumentów. Stanowi to około 1/3 wyprodukowanej żywności. Produkujemy i kupujemy za dużo, a nadmiar ląduje na wysypiskach. Tak pobłażliwe traktowanie jedzenia jest nie tylko nieetyczne, biorąc pod uwagę problem głodu w krajach rozwijających się, ale również bardzo nieekologiczne. Aby zmniejszyć ilość marnowanego jedzenia, zacznijmy od małych kroków. Pięć głównych zasad idei „zero waste” można z powodzeniem wykorzystać w codziennej kuchni. W jaki sposób?
5 przykazań niemarnowania
Warto wiedzieć, że filozofia zero waste dotyczy nie tylko aspektów związanych z żywnością. To ogólnie pojęty styl życia, którego naczelną zasadą jest nietworzenie nadmiaru odpadów, a zatem jak najbardziej efektywne i ekonomiczne wykorzystanie posiadanych dóbr. Aby łatwiej było działać zgodnie z zasadami „niemarnowania” stworzono 5 kluczowych drogowskazów: odmawiaj, ograniczaj, użyj ponownie, przetwarzaj, kompostuj. Jak odnieść je do gotowania? Po pierwsze – nie ulegaj wszechobecnym reklamom. Postaraj się zagospodarować to, co już znajduje się Twojej lodówce. Po drugie – nie kupuj na zapas, a wybieraj jedynie niezbędne produkty. Zwłaszcza robienie zakupów z pustym żołądkiem nie sprzyja idei zero waste. Trzecią zasadę w szczególności można odnieść do korzystania z kuchennych akcesoriów oraz artykułów gospodarstwa domowego. W jaki sposób? Zamiast wyrzucać np. raz użyte woreczki strunowe wystarczy umyć je, osuszyć i wykorzystać ponownie. Warto też zaopatrzyć się w przedmioty wielokrotnego użytku jak woskowijka, która z powodzeniem zastąpi papier śniadaniowy, czy folię aluminiową. Czwarta wskazówka – przetwarzaj – to doskonały sposób na poszerzenie kulinarnych horyzontów oraz etyczne gotowanie. Wszystkie pozorne odpadki kuchenne to nieograniczone możliwości nowego wykorzystania. A jeśli nie – w myśl piątej zasady – to, co nie może stać się już składnikiem dania, niech zamieni się w naturalny kompost. Nowoczesne, niewielkie kompostowniki, wyposażone w filtr antyzapachowy, możemy bez problemu trzymać na balkonie i wykorzystać ich zawartość do nawożenia kwiatków.
Nowe perspektywy smaku
Jakie są możliwości gotowania „zero waste”? Wprost nieograniczone. Praktycznie każdą pozostałą część produktów spożywczych można wykorzystać do przygotowania nowego dania lub przysmaku. Warzywa, na których gotowana jest zupa, wystarczy zblendować i ugnieść z ziemniakami, by powstało pyszne, warzywne purée. Dodając do tego mąkę i jajko mamy gotowe ciasto na niecodzienne kopytka. Zielone części roślin, jak liście rzodkiewki, natka marchewki, czy liście kalafiora, mogą posłużyć jako baza oryginalnego pesto. Pozostałe kawałki serów wystarczy rozpuścić na maśle z dodatkiem wody, czosnku i przypraw, by powstał wyjątkowo wyrazisty sos do mięs i makaronów. Zaskakującym sposobem na obierki warzyw jest ich dokładne opłukanie we wrzątku i następnie… usmażenie lub upieczenie, przez co zamienią się w najpyszniejsze, domowe chipsy. Wiele wyśmienitych pomysłów na gotowanie bez marnowania znajduje się w nowej kolekcji przepisów zero waste autorstwa Sylwii Majcher, dostępnej na Cookidoo® – platformie z przepisami na urządzenie Thermomix®. Są wśród nich między innymi kopytka marchewkowe z masłem cynamonowym, ryżowe pulpety z kalafiorem, hummus z buraków, a także rozgrzewający kompot z obierków gruszek.
Jak mówi autorka kolekcji: Każdy powinien zastanowić się, dlaczego wyrzuca jedzenie i opracować swój plan naprawczy. Czasami wystarczy zmienić perspektywę. Na warsztatach i szkoleniach, jakie prowadzę, zawsze namawiam do dawania szansy pomarszczonym składnikom. Tym też kierowałam się przygotowując przepisy do kolekcji na Cookidoo®. By nie marnować, nie można kierować się pierwszym wrażeniem.
Nastawienie zmienić pomoże na pewno pierwsze przygotowane danie zero waste, które zachwyci smakiem, łatwością przyrządzenia oraz oszczędnością. A nie ma smaczniejszego rozpoczęcia kulinarnych przygód, niż wyśmienity deser, którym może stać się brownie z czerstwego chleba o cynamonowej nucie z dodatkiem daktyli i malin.
Poniżej przepis na brownie z czerstwego chleba