Choć od miesięcy politycy prześcigają się w obietnicach i zapewnieniach o poprawie losu najbiedniejszych emerytów i rencistów, nadal nie ma pewności, co dalej będzie z zapowiadanymi wypłatami.
500+ dla seniorów
Elżbieta Rafalska, minister pracy i polityki społecznej, już od wielu miesięcy zapowiada wprowadzenie dopłat dla emerytów i rencistów.
Poznaliśmy już wiele propozycji, jednak nadal nie wiadomo, czy i kiedy zostaną one wprowadzone w życie. Ustawa, złożona przez PSL, zakłada szeroką grupę osób, do których trafią owe świadczenia. Jednocześnie w ustawie zastrzega się, że limit graniczny emerytury czy renty, którą pobierają seniorzy wynosi 2000 zł. Wszyscy emeryci i renciści, których wysokość pobieranych świadczeń przekracza tą kwotę, będą wykluczeni z programu. Tym samym program ten dotyczyć będzie najbiedniejszych seniorów.
Program dla seniorów ma jednak wyglądać inaczej niż ten dla dzieci. 500 zł miałoby być wypłacane jednorazowo przed świętami, nie jak w przypadku 500+ dla dzieci, co miesiąc. To jednak nie koniec różnic. Nawet senior, którego świadczenia nie przekraczają 2000 zł brutto nie w każdym przypadku miałby otrzymać 500 zł jednorazowego dodatku. Okazuje się, że w projekcie zawarto rozróznienie dotyczące wysokości świadczeń także tych poniżej 2000 zł brutto. Zatem, aby w ogóle zakfalifikować się do programu trzeba otrzymywać świadczenie w wysokości 2000 zł lub niższe. Jednocześnie, aby otrzymać dodatek w wysokości 500 zł wypłacane dotąd świadczenie nie może przekroczyć 1000 zł brutto. Ci, których świadczenia nie przekraczają kwoty 1500 zł brutto mogą liczyć na dodatek w wysokości 400 zł. Pozostali, których świadczenia wynoszą 1500 zł – 2000 zł brutto, mają otrzymać 300 zł jednorazowego dodatku.
500+ na święta?
Szumne zapowiedzi polityków, że w tym roku przed świętami emeryci i renciści mogą liczyć na dodatkowe pieniądze, spełzły na niczym. Być może seniorzy otrzymają dodatek przed świetami, ale...2018 roku. A i to nie jest pewne. Okazuje się, że oprócz kwestii formalno – prawnych, istnieją kwestie finansowe. ZUS zaznacza, że ani w tym, ani w przyszłym roku nie ma zabezpieczonych środków na ten cel.
Co więcej podnoszą się głosy, że ZUS nie jest Opieką Społeczną, by wspierać najuboższych, ale jednostką wyznaczoną do zbierania wpłat na ubezpieczenia społeczne i wypłacania świadczeń emerytalno – rentowych. Okazuje się, że koszt takiej ustawy jest niebagatelny i wynosi 2,8 mld zł. Czy budżet uniesie ten ciężar? Trudno powiedzieć, co dalej zrobi rząd. Wydaje się, że emeryci i renciści to jedna z bardziej poszkodowanych grup społecznych, która żyje często w ubóstwie. Rządy zdają sobie sprawę, że emeryci nie wyjdą na ulicę protestować, palić opon i awanturować się. Ich niezadowolenie jest ciche. Z drugiej strony to jedna z najbardziej zdyscyplinowanych grup wyborczych. To oni tłumnie idą na wybory i głosują.
Niewykluczone, że emeryci otrzymają rzeczony dodatek – w roku poprzedzającym wybory. W ten sposób rząd zapewni sobie przychylność jednej z grup społecznych za jej własne pieniądze.
seniorzy.PL