Kobiety po pięćdziesiątce bardzo rzadko występują w charakterze obiektów męskiego uwielbienia. W tej roli najczęściej widzimy dwudziesto-, czasem trzydziestolatki. Media jakoś nie zwykły lansować wizerunku atrakcyjnej, seksownej pięćdziesięciolatki. Być może właśnie stąd bierze się powszechne przekonanie, że starsi mężczyźni fascynują się wyłącznie studentkami. Ale badania pokazują, że rzeczywistość jest inna – panowie szukają partnerki raczej wśród swoich rówieśniczek.
Portal eDarling przeanalizował dane 189 383 swoich użytkowników z 14 krajów biorąc pod uwagę preferencje co do wieku przyszłego partnera. Wyniki pokazują, że marzeniem dojrzałego mężczyzny wcale nie są koleżanki jego wnuczki.
W badaniu widać kilka ogólnych trendów:
• Kobiety poszukują raczej partnerów starszych od siebie.
• Mężczyźni poszukują raczej kobiet młodszych od siebie.
• Zarówno kobiety jak i mężczyźni z wiekiem stają się bardziej tolerancyjni wobec coraz młodszych partnerów.
• Ta ostatnia tendencja w przypadku mężczyzn jest silniejsza.
Ale weźmy pod uwagę nie tendencje, a liczby. Mężczyźni zawsze deklarują zainteresowanie kobietami młodszymi od siebie, ale nie więcej niż 10-11 lat. Do sześćdziesiątego roku życia interesują się też partnerkami starszymi lub w tym samym wieku. Panie konsekwentnie szukają mężczyzn starszych o nie więcej niż 6-7 lat i młodszych o 3-4 lata.
A więc można dojść do wniosku, że preferencje kobiet i mężczyzn wcale się nie rozmijają i obie płcie mają duże szanse na spełnienie wzajemnych oczekiwań. Nie warto kierować się stereotypami i przesądami, bo nie tylko zdrowy rozsądek, ale i statystyki udowadniają, że ludzie w każdym wieku mogą znaleźć swoją drugą połówkę.
Dane pochodzą z portalu eDarling [ http://www.edarling.pl/ ]. Więcej na ten temat w artykule Wiebke Neberich, [ http://www.edarling.org/silver-surfers ] (po angielsku).