Halloween - nowa tradycja, czy marginalne zjawisko?

Koszmarne przebrania, wydrążone dynie i szalone halloweenowe harce każdego roku stają się coraz silniejszym punktem kulturalno-rozwywkowych atrakcji, zwłaszcza w większych ośrodkach miejskich. Czy zwyczaje rodem z amerykańskiego filmu mogą zagościć u nas na dłużej?

halloween

Obce tradycje w Polsce znajdują bardzo podatny grunt. Lubimy cudze zwyczaje, zwłaszcza gdy są barwne i intrygujące. Walentynki, komercjalizacja Świąt Bożego Narodzenia, czy wielkanocne króliki są najlepszym dowodem na to, że nowe zwyczaje są szybko kultywowane wraz z rodzimymi tradycjami.

Prężne działania marketerów sprawiają, że takie widowiskowe święta jak Halloween zajmują coraz większe miejsce w świadomości Polaków. Przerażające maski, lampiony z dyń oraz "straszne" dekoracje domów powoli pojawiają się na polskim rynku i są coraz chętniej kupowane. Dla handlowców halloween jest jeszcze jedną okazją do zakupowej gorączki, która ogarnia nas w czasie świąt.

Seniorzy zazwyczaj negatywnie oceniają te kulturowe zmiany. Nic w tym dziwnego. Znane z rodzimej tradycji ludowej Dziady, zamierają tylko dlatego, że kojarzone są z ciemnogrodem i zacofaniem. Wypierane przez Halloween powoli odchodzą do lamusa. Seniorzy, nie muszą jednak stać bezczynnie, mogą edukować młodsze pokolenia i raczyć strasznymi opowieściami, ale już polskiej ludowej proweniencji.