Najnowsze badanie zespołu miejskiego Res Publiki poświęcone kulturalnym potrzebom i możliwościom polskich seniorów wskazuje, że istnieje ogromna przepaść między ofertą kierowaną do aktywnych, zaangażowanych i zdrowych seniorów a słabszych i wykluczonych. Twórcy raportu podkreślają, że rola animacji kultury w tworzeniu wygodnych warunków do starzenia się jest bardzo ważna i społecznie potrzebna.
Według Eurostatu w 2060 roku będziemy jednym z najstarszych społeczeństw Europy. Aż 33 proc. Polek i Polaków osiągnie tzw. trzeci wiek (65+). Co więcej, już teraz 16 proc. Polaków jest w wieku poprodukcyjnym, a w niektórych polskich gminach procent ten wynosi kilka, a nawet kilkanaście punktów więcej. Jednocześnie w badaniach europejskich dyskryminacja ze względu na wiek jest wymieniana jako najczęściej doświadczana forma dyskryminacji w Polsce. Problem ten objawia się na różnych poziomach – m.in. w dostępie do wydarzeń społecznych i kulturalnych.
Jak wygląda obecnie oferta kulturalna, z której korzystać mogą najstarsi mieszkańcy polskich miast? Czy władze i środowiska kulturalne pracują nad rozwojem kultury, myśląc o aktywnych i z różnych powodów nieaktywnych osobach starszych? Jak tworzyć ofertę i skutecznie docierać z nią do aktywnych oraz samotnych i wykluczonych seniorów? ? Czy starsze i nowe budynki instytucji kultury w polskich miastach są dostosowane do potrzeb osób starszych? Jak sprawić, by kultura była narzędziem realnej zmiany w życiu wykluczonych seniorów? Na te pytania odpowiedzi wśród starszych mieszkańców miast poszukiwał zespół miejski Res Publiki: Marta Żakowska, Martyna Obarska i Michał Sęk. Po przeprowadzeniu warsztatów badawczych z seniorami różnych polskich miast zdefiniowali problemy i przedstawili rekomendacje dotyczące tworzenia kultury miejskiej przyjaznej seniorom dla twórców sektora kultury i administracji w miastach.
Autorzy raportu zauważają problemy w zakresie polityki informacyjnej, infrastruktury, oferty kulturalnej, typu uczestnictwa w wydarzeniach oraz jego kosztów. – W Polsce nadal nie zwraca się uwagi na wiele obszarów, które dotyczą jakości życia najstarszych mieszkańców miast. Miasta muszą dostosować program wydarzeń społecznych i kulturalnych do potrzeb i możliwości różnych seniorów, bardziej i mniej aktywnych z różnych powodów: społecznych, zdrowotnych, charakterologicznych i ekonomicznych. Sztuką jest też dotarcie do odbiorców. Należy pamiętać np., że aż 81 proc. seniorów nie korzysta z internetu. W związku z tym instytucje i organizacje powinny prowadzić również odpowiednią politykę informacyjną. Opisujemy ją w raporcie dokładnie – mówi Marta Żakowska, inicjatorka badania, redaktorka naczelna „Magazynu Miasta”.
Według seniorów niektóre wydarzenia są źle organizowane m.in. dlatego, że odbywają się w złych godzinach, zbyt rzadko w tygodniu i do tego bywają drogie. Ulotki i plakaty informujące o wydarzeniach są często niejasne, a do wielu seniorów informacja o wydarzeniach w ogóle nie dociera. Większość seniorów nie ma stałego dostępu do internetu, więc woleliby czerpać takie informacje z mediów tradycyjnych. – Ponadto seniorzy zauważają negatywny wizerunek starości regularnie pokazywany publicznie. Uczestnicy warsztatów zaznaczyli, że media muszą włączać osoby starsze do dyskursu publicznego i procesu zmiany stereotypów – dodaje Żakowska.
O czym w Polsce mówi się za mało? Autorzy raportu wyliczają m.in. bezpieczeństwo pieszych (zwłaszcza niesprawnych fizycznie), dostęp do ławek i toalet publicznych, sposób komunikacji urzędników i pracowników instytucji kultury z seniorami, ukryte koszty wydarzeń otwartych.
Specjalny raport „Starsze Miasta: kultura” opisuje badania potrzeb i możliwości kulturalnych najstarszych mieszkańców polskich miast. Raport powstał w ramach programu badawczego „Starsze Miasta” prowadzonego przez redakcję „Magazynu Miasta” i zespół DNA Miasta Res Publica od 2014 roku. Badanie zrealizowano zostało ze środków ASOS 2015 Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.