Wszyscy jesteśmy estetami. Lubimy otaczać się ładnymi przedmiotami, pewniej czujemy się w pięknych strojach, śpimy lepiej w eleganckiej pościeli, posiłek smakuje nam bardziej, podany w wyjątkowej oprawie.
Kubki z żartobliwymi napisami, rysunkami, czy też te przywiezione z wakacji, mają swój urok, ale tylko dla nas… Przy stole, do którego zasiadamy z rodziną i przyjaciółmi, wolimy postawić na styl, elegancję i dobry gust. Najlepsze obrusy i porcelanowa zastawa towarzyszą nam w świąteczne posiłki, imieniny, urodziny i w najważniejsze dni życia członków naszej rodziny.
Czas świąt i karnawału sprzyja spotkaniom towarzyskim. Warto zadbać o cudowną atmosferę spędzanych w najbliższym gronie chwil. Każdy uczestnik rodzinnego obiadu, karnawałowego spotkania, czy choćby przyjacielskiej herbaty, doceni dbałość o detal i poczucie smaku gospodarzy, którzy tak pięknie podejmują swoich gości.
Wartość emocji
Dawniej, porcelana i rodowe srebra przekazywane były z pokolenia na pokolenie i - oprócz wartości materialnej - niosły ze sobą ogromny bagaż sentymentalny. Każdy garnitur do kawy czy herbaty, zastawy obiadowe, miały swoją historię, ściśle powiązaną z historią całej rodziny i poszczególnych jej przedstawicieli. To przy wspólnym stole rodzina dzieliła się swoimi radościami i troskami, opowiadała swoje życie. Oglądając stare filmy często wzruszamy się pięknem dawnej kultury wspólnego spożywania posiłków. Dziś często brakuje nam na to czasu, albo zapominamy jak ważne są to chwile, ale dzisiaj także możemy w swoim domu nawiązywać do tej niezwykłej tradycji lub stworzyć ją od nowa!
Mirra, kadzidło, złoto…
Trzej Królowie wędrowali do Betlejem z tym, co mieli najcenniejsze. Chcieli podkreślić wyjątkowość wydarzenia, którego stali się świadkami. W wielu polskich domach w Wigilię właśnie tak myślą domownicy przygotowując uroczystą wieczerzę. Żeby było jak najpiękniej, by wspólnie przeżywać niezwykły wieczór i poczuć rodzinną bliskość. Dlatego i na stole pojawia się wyjątkowa zastawa – na przykład Rococo, słynny ćmielowski fason zdobiony złotem i purpurą.
„Tea for two, and two for tea…”
Słowa i muzyka tego standardu mogą umilić wspólnie spędzony czas, podobnie jak szlachetna, wysokiej jakości herbata i oryginalnie podane, pyszne jedzenie. Serwis Yvonne w minimalistycznej dekoracji, spełni w takiej sytuacji świetnie swoją rolę – nie tylko użytkową, ale i estetyczną. A może warto przygotować zimowy wieczór karaoke z utworami muzycznymi, które się nigdy nie zestarzeją? Podobnie jak dobrze wybrana porcelana…
Moulin Rouge!
Z czym, jeśli nie z szaloną zabawą może kojarzyć się nazwa słynnego, paryskiego kabaretu! Choć od czasu, gdy powstał film Buza Luhrmanna z piękną Nicole Kidman, pierwszym skojarzeniem może być historia miłości Satine i Christiana… Wieczór zainspirowany tym filmem, z nieco teatralną oprawą stołu, na pewno ubarwi zbliżający się karnawał. Ćmielowski serwis Lwów daje niezwykłe możliwości, by zaaranżować klimat sprzed stulecia. Pióra, świece, błyszczące ozdoby i delikatność porcelany stworzą niezwykły nastrój tajemniczej dekadencji…
Zapraszamy na wystawę do Wilanowa!
Zakłady Porcelany Ćmielów Sp. Z o.o. od ponad dwóch stuleci gwarantują piękny wygląd polskich i światowych stołów. Podbijają serca wszystkich, którzy cenią porcelanę zarówno do codziennego, jak i świątecznego użytku. Miłośnicy tradycji i zdobnej, ciepłej ornamentyki, zwolennicy prostoty, nowoczesności i surowości, zyskają dzięki ćmielowskiej ofercie wyjątkowe możliwości, by przygotowany przez nich posiłek znalazł ponadczasową, gustowną oprawę.
Towarzyskie i rodzinne spotkania wzbogacone porcelaną z Zakładów Porcelany Ćmielów zapadną w pamięć wszystkim uczestnikom i - być może - odnowią piękną tradycję przekazywania z pokolenia na pokolenie rodzinnej porcelany.
Już od 6 grudnia można odwiedzać świąteczną wystawę w Oranżerii Muzeum Pałacu Wilanowskiego, na której Zakłady Porcelany Ćmielów zaprezentują swoją propozycję aranżacji stołu, wzbogaconą kwiatowymi kompozycjami florystów Biura Kwiatowego Holandia.
Więcej informacji na: www.porcelana-cmielow.pl
Zakłady Porcelany „Ćmielów” należą do najstarszej w Polsce grupy fabryk wyrobów ceramicznych. Początek istnienia fabryki datuje się na rok 1790, kiedy to miejscowy garncarz Wojtas skupił wokół siebie kolegów pracujących do tej pory indywidualnie. Stworzyli oni prymitywną manufakturę wytwarzającą garnki gliniane i fajans. Pełen rozruch fabryki nastąpił w roku 1804, kiedy to fabryka została oficjalnie zarejestrowana. Pierwszym właścicielem i inicjatorem był hrabia Hiacynt Małachowski Kanclerz Wielki Koronny. Po śmierci hr. Małachowskiego w roku 1821 spadkobierczynią fabryki została jego córka Franciszka Dunin Karwicka. Fabryką kierował w tym czasie doświadczony fachowiec Adolf Fryderyk Watke. Ćmielowska manufaktura stała się wówczas fabryką o ugruntowanej pozycji na rynku krajowym i europejskim. W roku 1827 fabrykę wydzierżawili dwaj bracia - Jeremiasz i Beniamin Weibergowie, którzy weszli w układ handlowy z kupcem Franciszkiem Ordonem. Ćmielowski fajans dzięki niemu sprzedawał się na terenie Warszawy z ogromnym powodzeniem. W latach 30. XIX w. następowały kolejne zmiany właścicieli, a wyroby „Ćmielowa” utrzymywały się na wysokim poziomie europejskim. Przełomowym etapem w dziejach fabryki było pojawienie się w niej rodziny Weissów, ponieważ od nich zaczęła się era prawdziwej fabryki, w której rozpoczęto w roku 1838 produkcję porcelany. Od roku 1849 nowymi właścicielami fabryki zostali bracia Józef i Aleksander – książęta Druccy-Lubeccy. W tym okresie powszechne stało się zdobienie naczyń techniką druku w różnych kolorach. Kolejnym właścicielem fabryki był kupiec Kazimierz Cybulski. Wtedy to z Francji sprowadzono wybitnego ceramika Stanisława Thiele, który w latach 1863-1880 kierował produkcją wyrobów majolikowych, nawiązując we wzornictwie do stylów historycznych. W 1868 roku pożar zniszczył całą fabrykę, jednak ta została bardzo szybko odbudowana. Rok 1887 to kolejna zmiana właścicielska. Fabryka wróciła do rąk rodziny Druckich-Lubeckich. Produkty cieszyły się nadal dobrą sławą, a za sprawą fachowców z Limoges, załoga reprezentowała bardzo wysoki poziom, co odzwierciedliło się zarówno w jakości i wielkości produkcji. W tym czasie obok dekoracji ręcznie malowanych stosowano juz bardzo powszechnie kalkomanię. Liczne sukcesy na wystawach spowodowały, że „Ćmielów” miał bardzo dużo zamówień, co pozytywnie wpłynęło na rozwój fabryki. Kolejny etap w dziejach fabryki to rok 1920, kiedy to Książę Aleksander Drucki-Lubecki sprzedał fabrykę Polskiemu Bankowi Przemysłowemu we Lwowie i fabryka zyskała nową nazwę: „Fabryka Porcelany i Wyrobów Ceramicznych w Ćmielowie S.A.” kontynuując dobre tradycje ceramiczne. W okresie powojennym spółka została upaństwowiona i prowadziła swoją działalność do lat 90. W 1997 r. fabrykę sprywatyzowano i przyjęła ona nazwę Zakłady Porcelany „Ćmielów” Sp. z o.o. Kontynuując zatem niezwykłe tradycje i czerpiąc z wielopokoleniowych doświadczeń, Zakłady Porcelany „Ćmielów” są dziś nowoczesnym zakładem specjalizującym się w produkcji wysokogatunkowych, cienkościennych wyrobów porcelanowych. W szerokiej ofercie firma prezentuje fasony o najwyższej jakości estetycznej i funkcjonalnej, w dekoracjach naszkliwnych i wszkliwnych.