W ciepłe sierpniowe wieczory, miło jest odprężyć się lekką komedią romantyczną. Lato to czas leniwej miłości, zaś film Susan Seidelman pozytywnie nastraja do tego typu rozmyślań. Reżyserka pokazuje, że miłość może przydarzyć się każdemu i zawsze, także na emeryturze. Film dostępny jest w wypożyczalniach DVD.

Tytułowy Boyton Beach Club jest ośrodkiem wsparcia dla seniorów, które nie mogą otrząsnąć się ze straty ukochanej osoby. Jeden z bohaterów, Jack przyjeżdża do kurortu i wbrew własnym oczekiwaniom zostaje wtajemniczony w tajniki sztuki randkowania. Pozostałe postaci w swoistym dla siebie tempie poddają się swobodnej sztuce uwodzenia.

 

Film nie jest grzeczną komedią dla dużych dzieci. Niektóre sceny pełne są pikanterii i zaskakujących zwrotów akcji. To jedynie eksponuje przekonanie autorek scenariusza, że seniorzy są dorośli i mają prawo podejmować nawet najbardziej ryzykowne decyzje, także w sferze seksualnej.

Boyton Beach Club udowadnia, że miłość nie jest domeną młodych. Co więcej, seniorzy przeżywają ją w równie szalony i nieprzewidywalny sposób. Odrzucić konwenanse i podążyć za głosem własnego serca, własnych pragnień i potrzeb - to czasem najrozsądniejsze wyjście.

Katarzyna Matczuk