Pierwszy pacjent przyjechał do Kliniki NeoVize w Czeskim Cieszynie z Tychów. Był koniec października 2013 roku, a klinika dopiero przygotowywała się do oficjalnego otwarcia. Bardzo szybko pojawili się kolejni z podkrakowskich Krzeszowic, Warszawy, Ustronia, Bielska-Białej, Gliwic i Czechowic - Dziedzic. Następni przyjeżdżali nie tylko z Polski, ale także z Irlandii, Francji i Holandii. Najmłodszy z przebadanych miał 35 lat, najstarszy równo 50 lat więcej.
Wszystkich sprowadziła nad Olzę nadzieja, że dzięki unijnemu prawu nie muszą już czekać na zabieg w Polsce kilka długich lat oraz pewność, że pieniądze wydane na zabieg w Czechach zwróci im NFZ.
Według danych publikowanych w naszym kraju, co roku zaćma jest diagnozowana u 264 tysięcy Polaków. Czas oczekiwania na zabieg wynosi średnio 2 – 3 lata. Chociaż są i regiony, gdzie pierwszy wolny termin na refundowany zabieg to 2023 roku.
- W Polsce z zaćmą żyje blisko milion starszych osób. Chcemy pomóc wszystkim, którzy do nas dotrą - podkreśla Petr Kocian, prezes zarządu Kliniki Okulistycznej Neovize. - Możemy im zaoferować krótkie, tygodniowe terminy oczekiwania na zabieg oraz profesjonalną obsługę w języku polskim. To wielka satysfakcja widzieć jak zmienia się ich życie po operacji. Z wieloma z nich mamy stały kontakt. Piszą nam o swoich nowych pasjach i codziennych radościach, za każdym razem dziękując za życie bez zaćmy – dodaje prezes Kocian.
Za nami pierwszy tysiąc
Maria Flisek z Żywca przyjechała do Czeskiego Cieszyna w lutym. Zdecydował wypadek i Gazeta Wyborcza.
– Najpierw wpadłam pod samochód – wspomina pani Maria. – Ale najgorsze było to, że na odchodne usłyszałem od kierowcy, że jak jestem ślepa to lepiej, żebym na ulicę nie wychodziła. No tego to już było za wiele! Wróciłam do domu i jeszcze raz z niedowierzaniem popatrzyłam na kartkę, na której napisano, że zabieg mam wyznaczony na 2017 rok. Trzy lata, 1095 dni oczekiwania najlepiej w domu, żeby znów nie wejść pod samochód. Na to nie mogłam się zgodzić – mówi, po czym dodaje.- Dosłownie kilka dni później znalazłam w jednej z gazet informację o NeoVize, potem jeszcze posprawdzaliśmy opinie na jej temat w Internecie i zdecydowałam się zadzwonić. Dwa tygodnie później byłam po pierwszym zabiegu, a 27 marca będę miała operowane drugie oko. Oczywiście w NeoVize – zdecydowanie podkreśla Maria Flisek.
Siedem długich lat
Historia pani Marii to historia podobna do innych. Najpierw były kłopoty z rozpoznawaniem znajomych na ulicy, potem z odczytywaniem sms-ów i numerów telefonów. Wreszcie w 2008 roku wizyta u okulisty i diagnoza: zaćma. Zabieg miał być w 2013 roku. Niestety w międzyczasie zlikwidowano przychodnię. Skierowanie przepadło i pacjentka trafiła do innej placówki. Tam wyznaczono termin zabiegu na 2017 rok. – To oznacza 9 lat czekania od diagnozy do zabiegu. Ten wypadek to prawdziwe szczęście w nieszczęściu. Teraz wszystkim znajomym powtarzam, jak zaćma to tylko do Czeskiego Cieszyna – dodaje.
Pacjenci Kliniki Okulistycznej Neovize spotykają się na facebooku, gdzie tworzą sympatyczną społeczność, która nie tylko na bieżąco informuje się o nowych „wzrokowych wrażeniach”, ale i zachęca innych do „wzięcia zaćmy” we własne ręce.
- Większość polskich pacjentów trafia do nas z bardzo zaawansowaną zaćmą, kiedy praktycznie mało co już są w stanie zobaczyć. To zupełnie niepotrzebne – podkreśla dr n.med. Věra Kalandrová , ordynator Kliniki Okulistycznej NeoVize. – Zaćma powinna być operowana, kiedy tylko zaczyna utrudniać wykonywanie normalnych, codziennych czynności. Wtedy ten zabieg jest mniej inwazyjny. Cieszę się, że naszym polskim pacjentom możemy zaproponować wysokiej jakości opiekę i krótkie terminy oczekiwania - podkreśla pani ordynator.
Věra Kalandrová jest jednym z wiodących mikrochirurgów oka w Republice Czeskiej. Dotychczas wykonała ponad 15 tysięcy zabiegów.
Sieć klinik okulistycznych NeoVize tworzą placówki w Pradze, Brnie, Bratysławie i Czeskim Cieszynie.
Warto zapamiętać
Przypomnijmy. Refundacja kosztów leczenia zagranicą to następstwo wejścia w życie "Dyrektywy Transgranicznej”. W przypadku zabiegu usunięcia zaćmy wykonanego ambulatoryjnie, nie jest konieczna zgoda NFZ. Decydując się na skorzystania z usług czeskich okulistów pamiętaj, że NFZ zwróci ci maksymalnie tyle, ile za dany zabieg płaci polskim placówkom. Za usunięcie zaćmy niepowikłanej i wszczepienie standardowej soczewki, zwrot wynosi maksymalnie 2.340 zł.
W cieszyńskiej Klinice Okulistycznej NeoVize każdy pacjent otrzymuje komplet dokumentów medycznych, historię choroby oraz fakturę. Kolejnym ,wymaganym przez NFZ krokiem jest tłumaczenie czeskich dokumentów na język polski oraz wypełnienie wniosku o zwrot poniesionych kosztów. Tak zgromadzoną dokumentacje należy dostarczyć do NFZ. Czas oczekiwania na zwrot pieniędzy wynosi od 2 miesięcy.
WP